tag:blogger.com,1999:blog-29087554070215602082024-03-28T09:30:07.384+00:00 Ulubione Według GriffinGriffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.comBlogger32125tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-23022122099924381332016-01-05T21:42:00.001+00:002016-01-05T21:42:50.845+00:0031. Rok w statystykach i postawienia na 2016<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://ecx.images-amazon.com/images/I/51-3C6uFGSL._SX327_BO1,204,203,200_.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://ecx.images-amazon.com/images/I/51-3C6uFGSL._SX327_BO1,204,203,200_.jpg" height="320" width="210" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Moim (bardzo optymistycznym) zadaniem na rok 2015 było przeczytanie około 25 książek. Nie sądziłam, że pomiędzy studiami i pracą uda mi się przeczytać nawet połowę z tej liczby, a jednak zaskoczyłam samą siebie bardzo satysfakcjonującym numerkiem 32! No to podsumujmy...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przeczytałam 2 science fiction, 16 fantasy, 3 powieści młodzieżowych/romansów, 1 biografię, 2 literatury faktu, 3 powieści graficzne, 2 horrory, 1 poradnik, 2 komedie/satyry. Z tego 2 klasyki (których chcę czytać więcej, bo jak na razie mile mnie zaskakują), 8 książek już wcześniej czytanych (bo lubię wracać do ulubionych pozycji), 7 audiobooków (zaczynam się do nich przekonywać szczególnie w podróży) i 8 kontynuacji serii.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://ecx.images-amazon.com/images/I/51nFGOqeiGL._SX324_BO1,204,203,200_.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://ecx.images-amazon.com/images/I/51nFGOqeiGL._SX324_BO1,204,203,200_.jpg" height="320" width="209" /></a><b>Ulubione</b>: Percy Jackson i Złodziej Pioruna - Rick Riordan (czemu tyle czasu mi zajęło odkrycie tej serii?), Dracula - Bram Stoker (oryginalny, pierwszy wampir w całej swojej chwale) i Autostopem Przez Galaktykę - Douglas Adams (w końcu trochę zrozumiałam ten suchy, brytyjski humor i go pokochałam).</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Największe rozczarowania</b>: Lśnienie - Stephen King (książka mnie momentami zwyczajnie nudziła, wybaczcie fani mistrza horrorów), Carry On - Rainbow Rowell (nie zrozumcie mnie źle, dałam książce jakieś 7 na 10, ale spodziewałam się czegoś... więcej).</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://www.penguin.com.au/jpg-large/9780143106166.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://www.penguin.com.au/jpg-large/9780143106166.jpg" width="212" /></a><b>Książki, które mnie najbardziej zaskoczyły</b>: Jurassic Park - Michael Crichton (nie sądziłam, że książka, na której podstawie stworzono jeden z moich ulubionych filmów dorówna wymaganiom. Dorównała i je przerosła), Mort - Terry Pratchett (o autorze słyszałam wiele, ale nie spodziewałam się takiej dawki absurdu, inteligentnego humoru i zwyczajnie wspaniałej historii).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://03fcd67fd51850d3ba6b-6cb392df11a341bce8c76b1898d0c030.ssl.cf3.rackcdn.com/large/9781/7847/9781784752224.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://03fcd67fd51850d3ba6b-6cb392df11a341bce8c76b1898d0c030.ssl.cf3.rackcdn.com/large/9781/7847/9781784752224.jpg" width="208" /></a>Z postanowień zeszłorocznych zaliczyłam cztery z pięciu: więcej czytałam, mniej kupowałam książek (jestem z siebie dumna. Kupowałam praktycznie tylko wtedy, gdy skończyłam czytać tom serii i szłam do księgarni po kontynuację zamiast na ślepo kupować pozycję tylko dlatego, że gdzieś o nich słyszałam lub spodobała mi się okładka...), czytałam różnorodne gatunki (samą siebie zaskoczyłam tym, co może mnie zaciekawić i przykuć do stronic książki) i zmniejszyłam listę nieprzeczytanych książek na półkach. Tylko jedno nadal chciałabym poprawić: pisać więcej recenzji!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
No na co chciałabym liczyć w tym roku? Krótko i na temat:</div>
<div style="text-align: justify;">
1. Mierzmy wyżej, przeczytajmy 30 książek.</div>
<div style="text-align: justify;">
2. Więcej recenzujmy (nie tylko książek, ale także seriali!).</div>
<div style="text-align: justify;">
3. Ogólnie więcej blogujmy. Chciałabym wrócić do postów tematycznych nie tylko na temat książek, ale także muzyki, kuchni czy innych hobby. No i chciałabym dokończyć pisać własne opowiadanie.</div>
<div style="text-align: justify;">
4. I czytajmy książki z gatunków, po które rzadziej sięgamy. Poszerzajmy horyzonty!</div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com91tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-18551276970247764022015-11-15T15:06:00.004+00:002015-11-15T15:06:56.079+00:0030. Liebster Awards cz. 2<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzmsfl_Ny0Db7vxkytqQnKm9Ss8V_NDqVQz1zxEm-JI7W0hj4xxL6z8hsUHw3r4jiHkoWGppt9GhDjrQxLwmZHXU9_bJdxChRPbudGi4VSZWG5Gr2ci-BM9tD-PC8NCQ7UdGQInbupLA/s400/Liebster+Blog+Award+3.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzmsfl_Ny0Db7vxkytqQnKm9Ss8V_NDqVQz1zxEm-JI7W0hj4xxL6z8hsUHw3r4jiHkoWGppt9GhDjrQxLwmZHXU9_bJdxChRPbudGi4VSZWG5Gr2ci-BM9tD-PC8NCQ7UdGQInbupLA/s400/Liebster+Blog+Award+3.png" height="128" width="320" /></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Ok, trochę się opuściłam. Powody były różne: studia, praca i na dodatek zachciało mi się wrócić do pisania blogowych opowiadań. Założyłam więc drugiego bloga i zaczęłam publikować jakieś tam amatorskie opowiastki z gatunku urban fantasy. Jakby ktoś był zainteresowany zapraszam do zerknięcia na <a href="http://griffinowy-projekt.blogspot.co.uk/" target="_blank">Griffinowy Projekt</a>. No a potem wysłałam opowiadanie na konkurs organizowany przez <a href="http://recenzowisko-blogow.blogspot.co.uk/" target="_blank">Recenzowisko Blogów</a> i tym sposobem dostałam się do projektu <a href="http://projekt-nwk.blogspot.co.uk/" target="_blank">Napiszmy Własną Książkę</a>, gdzie w kilka osób piszemy jedno opowiadanie. Projekt dopiero się rozkręca, ale jestem dobrych myśli i mam nadzieję, że coś ciekawego z tego wyjdzie. Anyway, powrót na bloga zacznę od nadrobienia pytań z Liebster Blog Award.</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
</div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Nominacja od <a href="https://pawelstolarski.wordpress.com/" target="_blank">Pawła</a>:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
1. Jaka ekranizacja książki najbardziej przypadła ci do gustu?</div>
<div style="text-align: justify;">
Zazwyczaj jestem zdania, że książka lepsza od filmu, ale tak nie było w przypadku takich filmów, jak <a href="http://griffin-ulubione.blogspot.co.uk/2015/01/24-ekranizacja-charlie.html" target="_blank">Charlie</a>, Harry Potter i Więzień Azkabanu, lub Władca Pierścieni - Dwie Wieże.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
2. Gdzie najbardziej lubisz czytać?</div>
<div style="text-align: justify;">
W łóżku, z kubkiem herbaty i czymś do przekąszenia pod ręką.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
3. Jaka jest Twoja ulubiona piosenka?</div>
<div style="text-align: justify;">
Pytanie niemożliwe do odpowiedzenia! Nawet jednego gatunku muzyki nie mam ulubionego a co dopiero piosenki.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
4. Jak motywujesz się do działania?</div>
<div style="text-align: justify;">
Poprzez wyobrażenia sobie najgorszych konsekwencji, jeśli się w końcu za siebie nie wezmę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
5. Jaka jest twoja ulubiona bajka z dzieciństwa.</div>
<div style="text-align: justify;">
Kilka z nich to <i>Mój Mały Kucyk, Tom i Jerry - Wielka Ucieczka, Dzielny Mały Toster</i> - oglądałam je na wideo non stop.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
6. Możesz przenieść się w dowolne miejsce na Ziemi, gdzie się przenosisz?</div>
<div style="text-align: justify;">
Gdzieś, gdzie jest ciepło i mogę się zrelaksować przez kilka tygodni z walizką książek do nadrobienia i serialami do obejrzenia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
7. Wymień swoje 3 ulubione filmy.</div>
<div style="text-align: justify;">
Tak, jak z piosenką, nie bardzo się da, bo to zbyt ogólne pytanie. Lubię dobre filmy psychologiczne, trzymające w napięciu thrillery i kiepskie filmy akcji.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://www.teachingwithsoul.com/wp-content/uploads/2014/02/dabbs-foster-love-reading-Thinkstock.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.teachingwithsoul.com/wp-content/uploads/2014/02/dabbs-foster-love-reading-Thinkstock.jpg" height="240" width="320" /></a>8. Jaka była twoja ulubiona lektura szkolna?</div>
<div style="text-align: justify;">
Lubiłam <i>Szatana z 7 Klasy</i>, <i>Hobbita </i>i mity Parandowskiego.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
9. Z jaką popularną osobą chciałabyś się spotkać?</div>
<div style="text-align: justify;">
Pewnie z autorem jakiejś ulubionej książki, a może z obsadą serialu <i>Gra o Tron</i>?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
10. Jakie 3 blogi regularnie czytasz.</div>
<div style="text-align: justify;">
Czytam/zaglądam na wiele blogów. Lubię te z recenzjami i te z opowiadaniami, ale nie mam konkretnych blogów, na które regularnie wchodzę, bo zerkam tam, gdzie mnie akurat pociągnie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
11. Jak zaczęła się Twoja przygoda z blogowaniem?</div>
<div style="text-align: justify;">
Od czytania fanfiction na podstawie serii o Harrym Potterze. Gdy się czekało na wydanie piątej, szóstej i siódmej części czytało się blogi osób, które tworzyły własne kontynuacje. A potem zachciało mi się pisać własne opowiadania. No a teraz na dodatek jeszcze recenzuję.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Nominacja od <a href="http://bohater-fikcyjny.blogspot.co.uk/" target="_blank">Bohaterki Realnej</a>:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
1. Gdybyś mogła spędzić jeden dzień z jakimś pisarzem lub pisarką, kto by to był i dlaczego?</div>
<div style="text-align: justify;">
Ojej, trudne pytanie. Z jednej strony fajnie by się spotkać z autorem, który już nie żyje (np. z Tolkienem lub Pratchettem), bo mogłabym spytać o ewentualne koncepcje na kolejne powieści, które się nigdy nie pojawiły, ale z drugiej strony chętnie poszłabym na kawę z jednym z moich ulubionych autorów - Eoinem Colferem. Powód jest jeden - dowiedzieć się więcej o jego książkach, inspiracjach i być może poznać kilka sekretów nigdy nie wyjawionych w jego powieściach o Artemisie Fowlu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
2. Możesz jeden raz użyć wehikułu czasu. Do jakiego roku/wieku się przenosisz i do jakiego państwa?</div>
<div style="text-align: justify;">
Do wiktoriańskiej Anglii. Długo myślałam nad tym pytaniem i choć korciłoby mnie cofnąć się do sporo starszych czasów, trudno byłoby się w niektórych takich sytuacjach odnaleźć człowiekowi płci pięknej, bo kobiety miały nie raz ciężko. Ale długie, ciężkie suknie z jakiegoś powodu mi odpowiadają.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
3. Jakie jest miejsce, które chciałabyś koniecznie zobaczyć?</div>
<div style="text-align: justify;">
Nową Zelandię i Japonię, bo trzeba w końcu zobaczyć Śródziemie, a japońska kultura zawsze mnie fascynowała.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
4. Ulubiona bajka z dzieciństwa?</div>
<div style="text-align: justify;">
Jak wyżej w podpunkcie piątym.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
5. Wolisz kupować czy wypożyczać książki?</div>
<div style="text-align: justify;">
Kupować. Do bibliotek nie chodzę od lat i jeśli wypożyczam to raczej od rodziny i znajomych. Ale z tym pierwszym miewam niestety problemy i nie mogę się powstrzymać od kupna kolejnych pozycji mimo tego, że mam sporo na półkach do nadrobienia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
6. Jak wyobrażasz sobie swoją przyszłość za 10 lat?</div>
<div style="text-align: justify;">
Mam nadzieję, że znajdę dobrą, satysfakcjonującą pracę, do której będę rano wstawać z uśmiechem na ustach. Chciałabym też sama udekorować dom (w większości książkami, oczywiście).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
7. Najdziwniejsza książka, jaką czytałaś?</div>
<div style="text-align: justify;">
Hmm... Chyba wspomnę o "dziwności" nie w samej treści, ale bardziej w formacie. <i>S.</i> autorstwa Douga Dorsta i J.J. Abramsa to książka w książce. Mamy normalną treść powieści przeplataną rozmówkami dwóch ludzi, prowadzonymi na marginesach książki. Naprawdę niesamowita książka, którą trzeba przeczytać.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
8. Gdybyś była superbohaterką, jaką miałabyś supermoc?</div>
<div style="text-align: justify;">
Super pytanie! Telekineza mi się czasem marzy. Dlaczego zostawiłam telefon na biurku? Teraz muszę się ruszyć z łóżka i przejść te mierne dwa metry. A z taką telekinezą jedna skupiona myśl i mam telefon w ręce. Tak, czyste lenistwo.</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://www.insanity-mind.com/wp-content/uploads/2013/07/Speed-reading-vs-slow-reading.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://www.insanity-mind.com/wp-content/uploads/2013/07/Speed-reading-vs-slow-reading.jpg" height="213" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
9. Ulubione zwierzę? Dlaczego właśnie to?</div>
<div style="text-align: justify;">
Lwy. Jakoś tak od dzieciństwa je lubiłam. Nadal mam ulubioną maskotkę lwa, oryginalnie nazwanego Lion, zdjęcia lwów w ramkach i ulubioną koszulką z lwim nadrukiem. A no i jeszcze moim znakiem zodiaku jest Lew, może to coś wyjaśnia?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
10. Co byś zrobiła, gdybyś wiedziała, że został Ci tydzień życia?</div>
<div style="text-align: justify;">
Rozdałabym swój majątek (czyt. w większości książki) rodzinie i znajomym, zadzwoniłabym do kuzynki, z którą dawno nie rozmawiałam, spędziłabym czas z najbliższymi, pracę rzuciłabym bez namysłu i starałabym się robić tylko to, co mnie i najbliższym sprawiałoby przyjemność, by ten ostatni tydzień życia nie pamiętali jako tragedię, ale jako szczęśliwe chwile.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
11. Ile książek liczy Twoja biblioteczka?</div>
<div style="text-align: justify;">
Przy ostatnim liczeniu 428, ale zaczęłam ją trochę przebierać i książki, które mnie już nie pociągają i których nie mam zamiaru czytać zaczęłam rozdawać lub przekazywać sklepom charytatywnym. Takie rozrzedzenie mnie niesamowicie ucieszyło, bo teraz na półkach mam tylko te pozycje, które sprawiają, że jestem niesamowicie szczęśliwa.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tym razem nie nominuję. Obiecuję natomiast wrócić do regularnego blogowania. Nowe recenzje już się u mnie piszą, więc nie ma szans na kolejny zastój, prawda?</div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-33291495527053339392015-07-12T11:44:00.003+01:002015-07-16T08:48:53.600+01:0029. Hobby - Joga<div style="text-align: justify;">
<a href="http://mygym-bristol.co.uk/wp-content/uploads/2015/06/7-Steps-to-a-Life-Long-Yoga-Practice-Youll-Love.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://mygym-bristol.co.uk/wp-content/uploads/2015/06/7-Steps-to-a-Life-Long-Yoga-Practice-Youll-Love.jpg" height="208" width="400" /></a>Gdzieś tak w połowie pierwszego roku studiów, gdy już ochłonęłam faktem, że sama (tj, bez rodziców) sobie żyję, gotuję i robię zakupy, doszłam do wniosku, że być może i jest to fajne (do pewnego stopnia), ale zajadanie się lodami na śniadanie, obiad i kolację niespecjalnie wpływa na zdrowie i - ten teges - figurę. </div>
<div style="text-align: justify;">
Stało się to po świętach Bożego Narodzenia. Jakoś tak człowiekowi w pasie przybyło i razem z koleżanką podjęłyśmy bardzo ważny krok w naszym, niejako, dorosłym życiu: zapisałyśmy się na siłownię. Zaczęło się dość minimalnie: aerobik, czyli skakanie i pocenie się przez jakąś godzinę. Później awansowałyśmy do zajęć skupionych bardziej na rozwijaniu konkretnych partii mięśniowych, zamiast tylko ćwiczeń kardio. Raz trafiłyśmy nawet na zajęcia z fit ball (wiecie, te takie duże gumowe kulki na których się ludzie wyginają), które były niehumanitarnie wcześnie rano (poszłyśmy na 7.45, przed zajęciami). I muszę przyznać, że to cholerstwo to najtrudniejsze zajęcia, na jakich kiedykolwiek byłam. Utrzymywanie równowagi z nogami na piłce, gdy ramiona mamy na ziemi jest dużo trudniejsze, niż możecie sobie wyobrazić.</div>
<div style="text-align: justify;">
Ale ja nie o tym! <b>Joga</b>. No właśnie joga. Postanowiłam chodzić na zajęcia gdzieś tak ze trzy razy w tygodniu. A gdy nagle po Wielkanocy zmienił się harmonogram, nie miałam nic adekwatnego w piątek. I tym sposobem zajęcia wieczorowej, piątkowej jogi zachęciły mnie wypróbowania.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<a name='more'></a><i>Zaczęło się tak:</i><br />
<div style="text-align: justify;">
Poszłam z koleżanką. Za przykładem innych kobiet (i jednego mężczyzny) zabrałam ze składziku matę, ułożyłam w poprzek gdzieś z tyłu sali, coby się na samym przodzie nie kompromitować, usiadłam po turecku i się zaczęło. Zanim przejdę do szczegółów, wyjaśnijmy sobie jedno: nie jestem jakoś wybitnie wysportowaną osobą. Po dziesięciu przysiadach trzęsą mi się kolana, po przebiegnięciu dwudziestu metrów mam ochotę wypluć płuca i nie potrafię zrobić ani jednej porządnej pompki (bo damskie się nie liczą). Nic więc dziwnego, że moim pierwszym wnioskiem po usadowieniu się na macie, położeniu dłoni zewnętrzną stroną na kolanach i dotknięciu palca wskazującego z kciukiem, było jak strasznie trudno jest przez dłuższy czas (czyt. jakieś 30 sekund) siedzieć wyprostowanym, z zamkniętymi oczami, bez ruszania się. Siedzenie w krześle to bułka z masłem!</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://www.yogasolstudio.com/wp-content/uploads/2012/10/Challenge-Yourself-Yoga-Classes.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.yogasolstudio.com/wp-content/uploads/2012/10/Challenge-Yourself-Yoga-Classes.jpg" height="212" width="320" /></a>A więc skoro samo siedzenie było dla mnie problemem, jak miałam sobie poradzić z resztą?! Otóż wszystkiemu pomógł fakt iż nasza młodziutka, roześmiana instruktorka wypełniała ciszę (no nie taką całkiem ciszę, bo w tle brzmiały eteryczne dźwięki <a href="https://www.youtube.com/watch?v=QZbuj3RJcjI" target="_blank"><span style="font-size: large;">♪♪♪</span></a>) swoimi komentarzami do tego, jak powinniśmy się czuć, które części ciała powinny pracować. Mówiła o tym, żebyśmy oczyścili umysł ze wszystkich myśli, zapomnieli o troskach całego tygodnia i spróbowali zrelaksować się przed weekendem. No i, jakby czytając w moich myślach, zażartowała i zaczęła mówić o tym, jak trudno człowiekowi nieprzyzwyczajonemu do takiego siedzenia wytrzymać w tej pozycji zbyt długo. Tak, świadczy to o naszym garbieniu się przed ekranami komputerów. </div>
<div style="text-align: justify;">
Cała sesja składała się z ćwiczeń na siedząco (pomagających rozciągnąć niektóre części ciała i pozbyć się napięcia, na przykład w karku lub biodrach) i tych na stojąco (pomagających trzymać równowagę). Te pierwsze uwielbiałam. I choć nie potrafiłam nóg wykręcić w taki sposób, jak instruktorka - Daisy - to jej zapewnienie, że większość napięcia trzymamy właśnie w biodrach okazało się prawdą. Nie macie pojęcia jaką ulgę sprawia rozruszanie tych niektórych części ciała, o których zazwyczaj po prostu nie myślimy. Ćwiczenia na stojąco okazały się natomiast lekkim wyzwaniem. Traciłam równowagę niejednokrotnie, ale pocieszał mnie fakt, że większość ludzi wielokrotnie poprawiało swoje pozycje.</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://www.jaiyogastudio.com/img/yoga-class-4.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://www.jaiyogastudio.com/img/yoga-class-4.jpg" height="213" width="320" /></a>W tym momencie Daisy uświadomiła nas również, że na tym właśnie joga polega. W niektórych pozycjach nie trzeba lub nawet nie powinno się stać/siedzieć/leżeć bez ruchu. Podpowiedziała nam, że powinniśmy zmieniać pozycje, dopasowywać się do nich, a może uda nam się jeszcze bardziej przesunąć kolano, a może staniemy jeszcze wyżej na palcach. W ten sposób nasze ciało samo nam powie, kiedy jest na krawędzi wytrzymałości, kiedy najprzyjemniej odczuwamy rozciągany mięsień.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Różne podejścia, typy nauczania:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Próbowałam dwóch typów jogi. Ta z Daisy to bardziej przystosowana do nowoczesnego typu życia, mniej tradycyjna, bardziej skupiona na efektach, jakie daje naszemu ciału. Drugi typ, to była lekcja prowadzona przez tradycyjną hinduskę. Równie ciekawa, ale skrajnie różna sesja. Skupiała się na bardzo nietypowych elementach. Na przykład w ramach rozgrzewki ruszaliśmy oczami w górę, w dół, w prawo i lewo, na okrągło (z 20 powtórzeń do każdego), klepaliśmy się po udach (własnych!), a pomiędzy tym wszystkim, gdy przyszedł czas na wyciszenie i wszyscy mieli zamknięte oczy, instruktorka (której imienia nie potrafiłam wymówić, a tym bardziej zapamiętać) zaczęła intonować, nucić i śpiewać w stylu mnichów buddystów.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTEetY9R_XuT3tc6o1FNug_g_vbRP2SYNPKEfUo-pGIsBXmoOHTRA" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTEetY9R_XuT3tc6o1FNug_g_vbRP2SYNPKEfUo-pGIsBXmoOHTRA" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Muszę przyznać, że sesje Daisy dużo bardziej mi się podobały. Każdego tygodnia nadawała naszym zajęciom jakiś motyw przewodzący. A przedostatnia sesja (tydzień siódmy) miał motyw wiary w siebie i ufania własnym możliwościom. Dowiedzieliśmy czemu taki akurat motyw na sam koniec sesji, gdy Daisy pokazała nam pozycję przedstawioną na obrazku po lewej. Dłonie płasko na ziemi, kolana oparte (mniej więcej) nad łokciami, pochylamy się do przodu i odrywamy stopy od podłoża. I w tym momencie pół sali Daisy zwyczajnie wyśmiało. Ha-ha, no na pewno coś takiego zrobię, mając w ramionach siłę równą dwulatkowi. Ale okazało się to dużo łatwiejsze, niż można się było spodziewać. Trzeba było zaufać sobie, zdać sobie sprawę, że to nie siła mięśni nas utrzymuje. I na koniec sesji, każdy z uczestników potrafił się tak utrzymać przynajmniej kilka sekund (a nie obeszło się bez jednej dziewczyny gwałtownie lądującej na twarzy. To naprawdę rozładowało sytuację).</div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Kilka rzeczy, o których początkujący powinni wiedzieć:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
1) Nie tak imponujące i z gracją, jak widzimy w telewizji. Nie wyobrażajcie sobie, że na pierwszych zajęciach staniecie na jednej nodze z drugą wspartą na łydce bez chybotania się. A, i jeszcze trzeba się wyciągnąć do góry a potem schylić i rozciągnąć mięsień udowy bez przewrócenia się głową na przód.</div>
<div style="text-align: justify;">
2) Trudniejsze, niż się Wam wydaje, ale totalnie do opanowania. Pierwsze dwie sesje będziecie poznawać nowe pozycje, uczyć się możliwości własnego ciała i je pogłębiać. Ale jest warto, bo już kilka sesji pozwoli zobaczyć różnice nawet tak subtelne, jak możliwość głębszego schylenia się z prostymi nogami.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://bizeebee.com/wp-content/uploads/2013/08/yoga_teacher_class_workshops_bizeebee.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://bizeebee.com/wp-content/uploads/2013/08/yoga_teacher_class_workshops_bizeebee.jpg" height="259" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
3) Wcale nie takie stoickie i z kamienną twarzą. Raczej z chichotaniem pod nosem, gdy próbujemy zrobić totalnie niepoważną pozę i jeszcze na dodatek tracimy równowagę. Ten podpunkt sugeruje nam zabranie ze sobą jakiegoś wspólnika, coby swoje upokorzenie podzielić z osobą zaufaną.</div>
<div style="text-align: justify;">
4) Nie podchodzi Wam ta cała gadka o wyciszaniu się i "zaglądaniu w głąb siebie"? Nie ma sprawy, po prostu traktujcie jogę jako możliwość do poznania własnego ciała lepiej. Do relaksu i wykorzystania samego siebie do granic możliwości. Kto by pomyślał, że Twoje ciało może się wykręcić w tę stronę? Kto by pomyślał, że to w biodrach trzymasz najwięcej napięcia? Czy kiedykolwiek podejrzewałeś, że, mając zero siły w ramionach, będziesz potrafić całe ciało podnieść z podłogi na rękach i to w naprawdę dziwnej pozie?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Podsumowując</i>:</div>
<div style="text-align: justify;">
Polecam wypróbować każdemu. Joga doda Waszemu życiu balansu, równowagi, poprawi samopoczucie, zrelaksuje, wzmocni podstawową siłę fizyczną i wytrzymałość. Na zajęciach widzimy osoby każdego wieku i kształtu. Kobiety, mężczyźni, szczupli, otyli, młodzi, starsi - wszyscy mogą jogować i się przy tym świetnie bawić.</div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-83723891976375017942015-07-02T13:38:00.003+01:002015-07-02T13:39:39.664+01:0028. Powieść graficzna - Saga (tom pierwszy)<a href="https://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/7/78/Saga1coverByFionaStaples.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/7/78/Saga1coverByFionaStaples.jpg" width="207" /></a><i>Autorzy</i>: Brain K. Vaughan & Fiona Staples<br />
<i>Tytuł oryginału</i>: Saga (volume one)<br />
<i>Zeszyty</i>: 1-6<br />
<i>Gatunek</i>: fantasy, science-fiction, space opera<br />
<i>Kontynuacja</i>: Volumes 2, 3, 4 & 5<br />
Czytane w oryginale.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://www.youtube.com/watch?v=S8Cy29AP6Uc" target="_blank"><span style="font-size: large;">♪♪♪</span></a></div>
<br />
<i>Opis fabuły ze strony lubimyczytac.pl:</i><br />
<div style="text-align: justify;">
Wielokrotnie nagradzany scenarzysta BRIAN K. VAUGHAN oraz artystka FIONA STAPLES stworzyli razem niezwykłą opowieść o młodej parze starającej się znaleźć swoje miejsce we wszechświecie. Gdy dwóch żołnierzy ze zwaśnionych ze sobą ras, toczących niekończącą się wojnę obejmującą swoim zasięgiem całą galaktykę, zakocha się w sobie, zrobi wszystko, by ochronić córeczkę przed czyhającym na nią światem pełnym niebezpieczeństw. Seksowna i przewrotna mieszanina science fiction oraz fantasy.</div>
<a name='more'></a><div style="text-align: justify;">
<i><br /></i>
<i>Komiks, który przekonał mnie do komiksów:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Jakoś nigdy nie przywiązywałam większej wagi do tego typu mediów. Komiksy czy powieści graficzne (dla mnie to było jedno i to samo) uważałam za coś w stylu kreskówek dla dzieci. Ma obrazki, czyli nadaje się do publiczności poniżej dwunastego roku życia, prawda? Ano właśnie nie. Wszędzie się słyszało o tej <i>Sadze</i> i tym jakie to świetne sci-fi i że z treściami dla dorosłych... A ponieważ nie mogę się oprzeć presji zewnętrznej, poszłam do księgarni i kupiłam. I już sama okładka i wspaniałe, pełne żywych kolorów ilustracje upewniły mnie w przekonaniu, że zakup był trafiony.</div>
<div style="text-align: justify;">
Przekonałam się, że komiksy czy też powieści graficzne nie muszą być uproszczonymi, banalnymi historiami składającymi się z samych dialogów i reakcji bohaterów. <i>Saga </i>posiada wszystkie elementy normalnej książki z dodatkiem rysunków, które wspaniale oddają atmosferę fabuły.</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://i2.wp.com/www.bartsbookshelf.co.uk/bookshelf/wp-content/uploads/2013/01/Saga-panel.jpg?resize=576%2C427" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://i2.wp.com/www.bartsbookshelf.co.uk/bookshelf/wp-content/uploads/2013/01/Saga-panel.jpg?resize=576%2C427" height="237" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Wielowątkowa fabuła zawsze cieszy wzrok:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Decydując się na sięgnięcie po <i>Sagę</i> wiedzieć musimy kilka rzeczy. Po pierwsze, to jedna z tych pozycji która nas albo zachwyci i porwie, albo zniesmaczy i przerazi. Po drugie, musimy się przygotować na dość przygnębiające, mroczne tematy. I po trzecie, historia jest naprawdę rozbudowana, więc nie spodziewajcie się prostych, jednowymiarowych wątków.<br />
No więc wydaje mi się, że nie jest to pozycja dla każdego, a na pewno nie dla młodszej publiki. Mamy sceny seksu i nagości, sporo krwi i przemocy, a także przypadki nieco degustujące człowieka (jedna z pierwszych scen to dość graficzna scena porodu). Ale pomimo tej mrocznej sceny zarysowanej przez liczne wątki, powieść ma też lżejsze tony, którym dodaje styl kolorowych rysunków i humorystyczność wplatana do dialogów przez autora. To dzięki niemu bohaterzy z okropnych sytuacjach nadal posiadają umiejętność sarkastycznego podsumowania sytuacji i śmiania się z samych siebie.<br />
<a href="https://sffbookreview.files.wordpress.com/2013/04/saga-izabel.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://sffbookreview.files.wordpress.com/2013/04/saga-izabel.jpg" width="236" /></a>W <i>Sadze </i>mamy całą gamę naprawdę różnorodnych bohaterów, którym z powodu zamieszkiwania różnych, odległych zakamarków galaktyki można było nadać interesujących cech. Są osobniki z rogami, skrzydłami, ośmioma nogami (lub wcale bez nóg) i z monitorami zamiast głów. I każdy jest postacią interesującą, z własnymi intencjami i podążającą do konkretnych celów. Nudzić się tu nie będziemy!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Podsumowując:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Saga</i> naprawdę jest sagą. Wciąga od pierwszych stron i zachwyca kolorowymi bohaterami i ich często dość mrocznymi przygodami, z których ciężko nam uwierzyć że się wykaraskają! Przeraża, wzrusza i rozśmiesza, a przygoda nie przystaje ani na moment. Natomiast otaczający nas świat (lub dziesiątki różnych światów) fascynuje, bo intryga polityczna i potyczki wojenne walczących ze sobą ras to tylko zarys tej niezwykle rozbudowanej fabuły. Polecam fanom sci-fi ale również osobom, które chcą zrobić ten pierwszy krok i sięgnąć po powieść graficzną/komiks.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace; font-size: large;"><b>Moja ocena: 9/10</b></span></div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-81464371484748510582015-06-18T13:46:00.001+01:002015-07-12T12:47:34.029+01:0027. Ulubione serie książkowe cz. 1<br />
<div style="text-align: justify;">
O tych popularnych seriach w stylu <i>Zmierzch</i>, <i>Igrzyska Śmierci</i>, <i><a href="http://griffin-ulubione.blogspot.co.uk/2014/05/1-ksiazka-gra-o-tron.html" target="_blank">Gra o Tron</a></i>, <i>Harry Potter</i>, <i>Wiedźmin </i>czy <i>Władca Pierścieni</i> wszyscy wiedzą lub chociaż o nich słyszeli, więc porozmawiać z Wami chciałam dzisiaj o seriach, sagach i trylogiach nieco mniej znanych, ale, według mnie, równie wartościowych i ciekawych. Ulubione książki z dzieciństwa, do których nadal mam sentyment oraz te, które odkryłam względnie niedawno ale oczarowały mnie swoją treścią. </div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Żeby było prościej pojęcie "seria" będę traktowała względnie luźno, bo dodam tu również książki, które kontynuacją wcale nie są, ale należą do produkcji jednego autora.</div>
<div style="text-align: justify;">
Ale nie będę ich tu jakoś szczegółowo recenzować. Chciałabym Wam tylko dać jakieś pojęcie o wspomnianej twórczości i dlaczego ją lubię. Trzy zdania mające Was przekonać, by po każdą serię sięgnąć!</div>
<div style="text-align: justify;">
No to zaczynamy...</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<a href="http://colleenhouck.com/wp-content/uploads/2015/02/artemisfowlbookcover.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://colleenhouck.com/wp-content/uploads/2015/02/artemisfowlbookcover.jpg" height="200" width="126" /></a><br />
1. <b>Artemis Fowl - Eoin Colfer</b><br />
<div style="text-align: justify;">
Młody geniusz z tendencją do megalomanii. Stoicki ochroniarz w staroświeckiej zbroi rycerskiej walczący z trollem, wróżki, centaury i śmierdzące krasnoludy cierpiące na kleptomanię. A narracja jest inteligentna, przepełniona humorem i sprawia, że każdą książkę połkniemy na raz.</div>
<a href="http://ksiazkiswiatemwyobrazni.blox.pl/resource/Kiedypiorunuderza_JennyCarrollimages_big268324102493.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://ksiazkiswiatemwyobrazni.blox.pl/resource/Kiedypiorunuderza_JennyCarrollimages_big268324102493.jpg" height="200" width="128" /></a><br />
<br />
2. <b>0-800 jeśli widziałeś, zadzwoń - Jenny Carroll</b><br />
<div style="text-align: justify;">
Nastolatka dostaje interesującą umiejętność gdy uderza w nią piorun. Niekończąca się przygoda i dreszczyk emocji, często wspomagane przez gangi motocyklistów. Autorka to, tak naprawdę, Meg Cabot.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<a href="https://zagubionywslowach.files.wordpress.com/2011/07/wojtowicz_milena_wrota.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://zagubionywslowach.files.wordpress.com/2011/07/wojtowicz_milena_wrota.jpg" width="128" /></a>3. <b>Wrota - Milena Wójtowicz</b><br />
<div style="text-align: justify;">
Królewna wzbudzającej w grozę Twierdzy, która wcale nie chce być tą okropną wiedźmą, o której krążą plotki w królestwie. Ma w głowie Wrota do piekieł, które czasem się otwierają i wyskakują z nich przeurocze demony. Aha i jeszcze te Wrota z nią sobie czasem rozmawiają i zabierają jej kontrolę nad ciałem by szukać przygód, bo w Twierdzy im nudno.<br />
<br /></div>
<a href="http://ecsmedia.pl/c/20-000-tysiecy-mil-podmorskiej-zeglugi-b-iext2300589.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://ecsmedia.pl/c/20-000-tysiecy-mil-podmorskiej-zeglugi-b-iext2300589.jpg" height="200" width="140" /></a><br />
4. <b>Juliusz Verne - ogólna twórczość sci-fi</b><br />
<div style="text-align: justify;">
Pozornie normalne sytuacje nagle zamieniające się w nie z tej ziemi przygody. Niesamowite historie przeplatane ciekawymi wstawkami naukowymi i oryginalnymi, enigmatycznymi bohaterami. 20000 Mil Podmorskiej Żeglugi, W 80 Dni Dookoła Świata, Tajemnicza Wyspa, Podróż Do Wnętrza Ziemi i wiele, wiele więcej!<br />
<br /></div>
<a href="http://www.danbrown.com/wp-content/themes/danbrown/images/db/books.05.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://www.danbrown.com/wp-content/themes/danbrown/images/db/books.05.jpg" height="200" width="131" /></a><br />
5. <b><a href="http://griffin-ulubione.blogspot.co.uk/2015/01/23-ksiazka-inferno.html" target="_blank">Dan Brown</a> - ogólna twórczość thrillerów</b><br />
<div style="text-align: justify;">
Przygoda, walka z czasem, fascynujące wątki. Każda historia odbywająca się we wspaniałych, unikatowych miejscówkach (przykładowo <i>Zwodniczy Punkt </i>mamy na kole podbiegunowym) i nie tylko w towarzystwie Roberta Langdona! Zaskakujące rozwiązania historii, których niekoniecznie byście się spodziewali.</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>A Wy jakie mało popularne serie byście komuś polecili? Czytaliście któreś w wymienionych powyżej? Jeśli tak, co o nich myślicie? Jesteście fanami, jak ja, czy może niekoniecznie?</i></div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-82716736536536762342015-03-01T16:25:00.003+00:002015-11-14T10:08:31.038+00:0026. Serial - Faking It<div style="text-align: justify;">
<a href="http://ecx.images-amazon.com/images/I/71GR9c7JsJL._SY606_.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://ecx.images-amazon.com/images/I/71GR9c7JsJL._SY606_.jpg" height="320" width="223" /></a><i>Twórcy:</i> Dana Min Goodman i Julia Wolov</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Tytuł oryginału:</i> Faking it</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Liczba sezonów:</i> 2</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Liczba odcinków:</i> 18</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Kolejny odcinek:</i> brak informacji</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Gatunek:</i> komedia</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><a href="https://www.youtube.com/watch?v=UodDJEE49V0" target="_blank">♪♪♪</a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Opis serialu ze strony filmweb.pl:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Amy Raudenfeld (Rita Volk) i Karma Ashcroft (Katie Stevens) są uczennicami liceum a z<br />
arazem najlepszymi przyjaciółkami. Pewnego dnia zostają okrzyknięte lesbijkami, przez co stają się najsławniejszymi dziewczynami w szkole. Ich pragnienie bycia popularnymi jest tak silne, że postanawiają udawać homoseksualistki. Sprawy się komplikują, gdy jedna z nich zakochuje się w koledze ze szkoły.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Wspaniale kontrowersyjny:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Serial na pewno wymaga od człowieka tolerancji i być może nie każdemu przypadnie do gustu, bo jego fabuła kręci się wokół nie tylko osób homoseksualnych ale także biseksualnych, a nawet pojawia się bohater będący obojnakiem. Skruszony satyrą serial niekiedy wyolbrzymia niektóre poruszane tematy, a z innych się naśmiewa, ale w gruncie rzeczy nie boi się wrzucić na pierwszy plan kontrowersyjne aspekty życia bohaterów i pozwoli zastanowić<br />
A jak już jesteśmy przy bohaterach, warto może wspomnieć, że bywają irytujący, a ich miłosne rozterki rozśmieszają, ale każdy na pewno znajdzie sobie w serialu kogoś, z kim będzie mu się łatwo utożsamić.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://www.hollywoodreporter.com/sites/default/files/imagecache/thumbnail_570x321/2014/06/faking_it_liam_karma_amy_a_l.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.hollywoodreporter.com/sites/default/files/imagecache/thumbnail_570x321/2014/06/faking_it_liam_karma_amy_a_l.jpg" height="180" width="320" /></a><i>Śmieszny, uroczy, ciekawy:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Humor sytuacyjny wypływający z faktu, że całą szkoła myśli, że dwie przyjaciółki są lesbijkami jest naprawdę świetny. Wynikają z tego prześmieszne momenty i sytuacje, z których nasze bohaterki muszą się wyplątać. Do tego dochodzi cała gama niezwykle kolorowych postaci, które tylko dodają serialowi smaczku. Mamy romantyczne rozterki, wojny pomiędzy rodzeństwem, nietolerancyjnych rodziców i dramatyczne zwroty akcji. Ale przede wszystkim uczymy się tolerancji i wyrozumiałości, bo lekki, śmieszny serial zaskakuje drugim dnem, głębią i emocjonalną dojrzałością. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Podsumowując:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Wszystkim bohaterom będziecie kibicować, w tym samym czasie naśmiewając się z ich często absurdalnych przygód. Po serialu produkcji MTV może nie będziecie się czegoś niesamowitego spodziewać, ale mogę zapewnić, że zaskoczy Was pozytywnie. Polecam dać mu szansę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace; font-size: large;">Moja ocena: 7/10</span></b></div>
</div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-57491340684267847752015-02-12T17:28:00.003+00:002015-06-18T13:58:06.656+01:0025. Książka - Every Day<div style="text-align: justify;">
<a href="http://d.gr-assets.com/books/1356993940l/13262783.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://d.gr-assets.com/books/1356993940l/13262783.jpg" height="320" width="211" /></a><i>Autor: </i>David Levithan</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Tytuł oryginału:</i> Every Day</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Liczba stron:</i> 371</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Gatunek:</i> powieść młodzieżowa, fantastyka<br />
<i>Kontynuacja:</i> Another Day (wychodzi w sierpniu)</div>
<div style="text-align: justify;">
Czytane w oryginale.</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><a href="https://www.youtube.com/watch?v=89VHhFyHBPk" target="_blank">♪♪♪</a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Opis fabuły ze strony lubimyczytac.pl:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Każdego dnia inne ciało. Każdego dnia inne życie. Każdego dnia zakochany w tej samej dziewczynie.</div>
<div style="text-align: justify;">
Każdego ranka budzi się w ciele innej osoby, innym życiu. Nie ma nigdy żadnego powiadomienia o tym, gdzie się będzie teraz znajdować czy kim teraz będzie. Musi się z tym pogodzić, nawet z założonymi warunkami, dzięki którym będzie mógł po prostu żyć: Nigdy nie może się zbyt mocno przywiązywać. Musi być niezauważalny. W nic się nie mieszać.</div>
<div style="text-align: justify;">
Wszystko jest w porządku aż do ranka, kiedy budzi się w ciele Justin'a i spotyka jego dziewczynę, Rhiannon. Od tego momentu zasady, które posiadał i według których żyje - już nie stosuje, ponieważ w końcu znalazł kogoś z kim pragnie być - tego dnia, następnego i tak cały czas.</div>
<div style="text-align: justify;">
David Levithan napisał zniewalającą historię, która będzie fascynować czytelników jak tylko zaczną pojmować przeszkody życia i miłości w świecie bohatera książki, jak on i Rhiannon dążą do odkrycia czy można kochać prawdziwie kogoś, komu jest przeznaczone zmieniać się każdego dnia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://ecx.images-amazon.com/images/I/51IXfx3ChrL.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://ecx.images-amazon.com/images/I/51IXfx3ChrL.jpg" height="320" width="208" /></a><i>O pomysłowej fabule:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Książkę zaczęłam czytać ze zbyt wysokimi wymaganiami, bo słyszałam o niej tyle wspaniałych rzeczy i imponujących opinii, że powieść po prostu nie miała szansy dorównać oczekiwaniom. Mimo wszystko, pomysł i fabuła okazały się niezwykle interesujące. Sposób przedstawienia płci i orientacji postaci był nietuzinkowy, dawał do myślenia i kwestionował nasze poglądy. Bo nie da się tego nie robić, gdy czytamy o bohaterze/bohaterce, którego/której płeć zmienia się z dnia na dzień. Chyba nie każdy z nas byłby w stanie kochać kogoś, kto każdego dnia jest w innym ciele, innej rasy, innej płci.<br />
No więc mamy <i>A</i>, postać, która wydawać by się mogło nie ma za grosz indywidualizmu, ponieważ każdego dnia jest kimś innym, każdego dnia budzi się w innym ciele i odbywa pożyczone życie w skórze kolejnej przypadkowej osoby. Jednak wkrótce okazuje się, że A jest po prostu niezwykle przystosowalny do środowiska. Umie się wtopić w otoczenie i być tą osobą, w której ciele się budzi. Jest również niezwykle wrażliwy i gdy budzi się w ciele nastolatki w głębokiej depresji i znajduje w jej notatniku niepokojące informacje sugerujące o jej chęci do popełnienia samobójstwa, interweniuje u jej ojca z nadzieją, że gdy nastolatka z powrotem obudzi się w swoim ciele następnego dnia, będzie on jej wsparciem.<br />
Razem z <i>A </i>zaglądamy w życie bardzo różnych nastolatków, co samo w sobie jest interesującym sposobem na opowiadanie historii, ale w jej głębi jest to jednak po prostu romans z niezwykle oryginalną otoczką fabularną.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>O bohaterach i rozwiązaniu akcji:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Dwójka naszych głównych bohaterów - <i>A</i> i <i>Rhiannon </i>- jest troszkę irytujących. Szczególnie <i>A </i>bywa frustrujący, gdy każdy dzień obraca się wokół jego chęci zobaczenia się z Rhiannon za wszelką cenę i czasem zapomina o tym, że nastolatki, których ciała sobie przywłaszcza też mają życie i wcale nie przejmuje się konsekwencjami "porywania ich" kilometry od domu. Całe szczęście, to uczucie frustracji szybko mija i do <i>A </i>naprawdę można się przywiązać i na pewno będziemy mu kibicować do końca.<br />
<a href="http://data1.whicdn.com/images/52407880/large.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://data1.whicdn.com/images/52407880/large.jpg" height="320" width="320" /></a>Książkę przeczytałam niezwykle szybko (dwa dni). Początkowe zainteresowanie pchało mnie do czytania, później trochę zwolniłam, gdy akcja rozwijała się powoli, ale pod koniec książki już nie można odłożyć, gdy okazuje się, że to nie tylko historia o miłości, ale także trochę akcji się nam dostaje, a nawet intrygi, gdy <i>A </i>dowiaduje się o czymś dość niespodziewanym.<br />
Muszę jednak przyznać, że rozwiązanie akcji wydawało mi się bardzo pośpieszne. Ta nagła akcja pojawiła się znikąd i znienacka mieliśmy nowy, szokujący wątek, a chwilę później trzymający w napięciu koniec historii, który wyraźnie sugerował o kontynuacji w kolejnej książce.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Podsumowując:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Na pewno warte przeczytania. Choćby po to, by nieco zastanowić się nad tym, jak postrzegamy płeć i neutralność jeśli chodzi o orientację seksualną. Ponadto, książka jest ciekawą historią o miłości dwójki młodych ludzi ze szczyptą akcji i intrygi, która na pewno niejednego czytelnika zaskoczy. Styl autora jest lekki, a mimo tego myśli bohatera mają głębie, a wiele fragmentów powieści ma nutkę filozoficzną i aż ma człowiek ochotę popodkreślać ulubione cytaty.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace; font-size: large;">Moja ocena: 7/10</span></b></div>
</div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-28238109865818933582015-01-18T15:27:00.000+00:002015-07-16T09:14:57.401+01:0024. Ekranizacja - Charlie<div style="text-align: justify;">
<a href="http://ecx.images-amazon.com/images/I/51GuzoWiFpL._SY344_BO1,204,203,200_.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://ecx.images-amazon.com/images/I/51GuzoWiFpL._SY344_BO1,204,203,200_.jpg" height="320" width="229" /></a><i>Reżyser:</i> Stephen Chbosky</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Tytuł oryginału:</i> The Perks of Being a Wallflower</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Czas filmu:</i> 102 minuty</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Gatunek:</i> melodramat</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Główni aktorzy:</i> Emma Watson, Logan Lerman, Ezra Miller, Nina Dobrev</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><a href="https://www.youtube.com/watch?v=oc-P8oDuS0Q" target="_blank">♪♪♪</a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Opis filmu ze strony filmweb.pl:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Nastoletni Charlie (Logan Lerman) jest uczniem pierwszej klasy liceum w Pittsburgu. Nieśmiały i wyobcowany outsider nie ma lekko w nowym środowisku. Nie pasuje do żadnej grupy, a jego niekonwencjonalne poglądy nie ułatwiają mu procesu dopasowywania się do innych. Pierwsze miłosne doświadczenia, samobójstwo przyjaciela, relacje w rodzinie, narkotyki – z tym wszystkim Charlie zmaga się samotnie, aż do chwili, kiedy jego inteligencję i wrażliwość zauważają Sam (Emma Watson) i Patrick (Ezra Miller).<br />
<br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://www.heyuguys.com/images/2012/07/The-Perks-of-Being-a-Wallflower-Poster.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.heyuguys.com/images/2012/07/The-Perks-of-Being-a-Wallflower-Poster.jpg" height="233" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>W porównaniu do książki:</i><br />
<u>Pierwszy film, który lubię bardziej niż książkę?</u><br />
Nie wiem, czy to wystąp wspaniałych, młodych aktorów mnie tak do ekranizacji przekonał, czy było to coś innego, ale muszę przyznać, że w filmie zakochałam się od reszty. <br />
Książka była, według mnie, nieco chaotyczna, czemu zawiniła sama narracja. Główny bohater, <b>Charlie</b>, pisał listy, w których opisywał swoje życie i był to bardziej nieprzerywany tok myśli, niż opowiadanie historii. Nawiązywanie do przeszłości, późniejsze rozwiązanie historii i szokujące odkrycie co do tego, co tak naprawdę przeżył Charlie również było przekazane w dość zagmatwany sposób. Ponadto, wydawało mi się, że zachowanie Charliego miało więcej sensu w filmie jeśli chodzi o jego przyjaźń z Patrickiem. Co najdziwniejsze, wszystkie te problemy autor książki wspaniale rozwiązał w ekranizacji jako jej reżyser. Być może przetransformowanie jego postaci pod postaciami aktorów pozwoliło mu na przemyślenie niektórych spraw.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>O samym filmie:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Czasy lat osiemdziesiątych zostały pokazane, wydawać by się mogło, bardzo kolorowo, ze wspaniałą muzyką towarzyszącą bohaterom w ciągu rozgrywających się wątków. I historia sama w sobie też ma te radosne nuty, które podniosą na duchu. Ale spójrzmy sobie prawdzie w oczy, otoczka fabuły tylko ukrywa jej dużo poważniejsze, smutniejsze tony.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.jessmountifield.co.uk/wp-content/uploads/2012/10/perks-of-being-wallflower-funny.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://www.jessmountifield.co.uk/wp-content/uploads/2012/10/perks-of-being-wallflower-funny.jpg" height="212" width="320" /></a></div>
To historia o chłopaku, starającym się współgrać z otoczeniem, chcącym się dopasować do środowiska i normalnie funkcjonujących ludzi, ale jednocześnie nie być zbytnio zauważalnym. Historia o osobie, która chce mieć przyjaciół, ale boi się nawiązywać nowe znajomości. Charlie jest postacią niezwykle porywającą za serce. Tak jak bohaterowie <b>Sam </b>i <b>Patrick </b>chcemy go przygarnąć do naszej paczki znajomych.<br />
Wspaniała historia o pokonywaniu przeciwności losu, radzeniu sobie z utratą ukochanych osób, zdobywaniu przyjaźni i po prostu o życiu i korzystaniu z tego, co ma nam ono do zaoferowania.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Podsumowując:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Uroczy, choć przygnębiający. Zabawny, dużo bardziej ambitny, niż początkowo mogłoby się nam wydawać i prawdziwy. Po prostu trzeba zobaczyć i przekonać się jaką świetną aktorką jest Emma poza jej rolą Hermiony!<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace; font-size: large;">Moja ocena: 10/10</span></b></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b></b></div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com23tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-81013616339624671162015-01-10T15:19:00.002+00:002015-03-01T16:52:40.418+00:0023. Książka - Inferno<div style="text-align: justify;">
<a href="http://beneaththehagiasophia.com/wp-content/uploads/2013/05/kitap22.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://beneaththehagiasophia.com/wp-content/uploads/2013/05/kitap22.jpg" height="320" width="219" /></a><i>Autor:</i> Dan Brown</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Tytuł oryginału:</i> Inferno</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Liczba stron:</i> 463</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Gatunek:</i> sensacja, thriller</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Seria:</i> przygody Roberta Langdona</div>
<div style="text-align: justify;">
Czytane w oryginale.</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><a href="https://www.youtube.com/watch?v=ipal8_S0RlI" target="_blank">♪♪♪</a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Opis fabuły ze strony lubimyczytac.pl:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Światowej sławy specjalista od symboli, Robert Langdon budzi się na szpitalnym łóżku w zupełnie obcym miejscu. Nie pamięta, jak i dlaczego znalazł się w szpitalu. Nie potrafi też wyjaśnić, w jaki sposób wszedł w posiadanie tajemniczego przedmiotu, który znajduje we własnej marynarce. Czasu na rozmyślania nie ma niestety zbyt wiele. Ledwie na dobre odzyskuje przytomność, ktoś próbuje go zabić. W towarzystwie młodej lekarki Sienny Brooks Langdon opuszcza w pośpiechu szpital. Ścigany przez nieznanych wrogów przemierza uliczki Florencji, próbując odkryć powody niespodziewanego pościgu. Podąża śladem tajemniczych wskazówek ukrytych w słynnym poemacie Dantego… Czy jego wiedza o tajemnych sekretach, które skrywa historyczna fasada miasta wystarczy, by umknąć nieznanym oprawcom? Czy zdoła rozszyfrować zagadkę i uratować świat przed śmiertelnym zagrożeniem?<br />
<br />
<a name='more'></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://cdn2.getyourguide.com/img/tour_img-228946-48.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://cdn2.getyourguide.com/img/tour_img-228946-48.jpg" height="175" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Ogólnie o książkach Dana Browna i jego stylu:</i><br />
<span style="background-color: rgba(255, 255, 255, 0); text-align: start;">Dana Browna poznałam, gdy <i>Kod Da Vinci </i>zyskał popularność na świecie. Od tej pory udało mi się przeczytać każdą książkę, jaką wydał i choć były w tym wzloty i upadki, to jednak mogę szczerze przyznać, że jestem fanką. Jego styl jest lekki i książki czyta się szybko, z przyjemnością, nie mogąc się oderwać. Historie są wypełnione niesamowitymi przygodami, dreszczykiem emocji i skomplikowanymi zagadkami, a wątki są fascynujące i pełne ciekawych, akuratnych faktów na temat historii, nauki, sztuki i symbolizmu. <i>Robert Langdon</i> jest wspaniałym bohaterem, którego każdy bardzo szybko polubi, natomiast wszystkie czarne charaktery powieści Browna są niezwykle interesujące, szalone i z ciekawymi pobudkami, które pchają ich do odgrywania strasznych zbrodni. <i>(dla ciekawskich, zdjęcie powyżej to dziewięć kręgów piekła namalowane na podstawie opisów Dantego zawartych w Boskiej Komedii)</i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Konkretniej o samym Inferno:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/b/bb/Inferno-cover.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/b/bb/Inferno-cover.jpg" height="320" width="214" /></a><i>Inferno </i>dzieje się we Włoszech. Odwiedzamy w nim Florencję i Wenecję i ich liczne, wspaniałe lokacje, a pomiędzy tym wszystkim mamy przygodę, wyścig z czasem, by znaleźć szalonego naukowca, który chce w świat wypuścić plagę/epidemię, która ma potencjał, by zabić jedną trzecią ludzkości. Główny bohater podąża śladem wskazówek ukrytych w poemacie Dantego, a czytelnik dowiaduje się kilku fascynujących rzeczy na temat współczesnej genetyki i problemu przeludnienia na świecie.<br />
Jak każda pozycja Browna, <i>Inferno </i>dla niektórych może wydać się kontrowersyjne. Niektóre teorie i propozycje na temat rozwiązania naszego problemu globalnego przeludnienia są dość drastyczne, ale ja osobiście się z wieloma punktami przedstawionymi w tekście zgadzałam. Szczególnie gdy nastąpiło końcowe rozwiązanie historii, uważałam je za odpowiednie, choć niektórzy mogliby je uznać za niewłaściwe.<br />
Cała książka to zapierająca dech w piersiach przygoda. Ciężko ją odłożyć, bo z każdym rozdziałem intryga się zagęszcza i człowiek z desperacją chce poznać zakończenie. Polecam każdemu miłośnikowi wartkiej akcji, inteligentnej fabuły i porywających wątków.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Podsumowując:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Trzeba przeczytać. Brown jest niezawodny w tworzeniu zagadek i intryg, a przeplatane historią i interesującym faktami wątki czyta się szybko i przyjemnie. Po książkę warto sięgnąć chociażby z tego względu, żeby zastanowić się nieco nad jej kontrowersyjnymi tematami. Na pewno zmusi do pomyślenia nad sprawami, wydawać by się mogło tak banalnymi, a jednak ważnymi. Osobiście, gdy tylko skończyłam czytać miałam niesamowitą chęć momentalnie o książce z kimś podyskutować!<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace; font-size: large;">Moja ocena: 9/10 </span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i>A Wy znacie/czytacie Browna? Co sądzicie o jego książkach?</i></div>
</div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com19tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-263908769318110592015-01-04T14:40:00.002+00:002015-11-14T10:17:30.816+00:0022. Czytanie książek po angielsku<div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://www.marshfields.co.uk/_files/images/uk.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://www.marshfields.co.uk/_files/images/uk.png" height="320" width="202" /></a><b>Czytanie książek w oryginale</b> (nie tylko po angielsku) jest często dużo przyjemniejsze. Tłumacz nie zawsze potrafi oddać atmosferę danego utworu, a niektóre wyrażenia idealnie oddające emocje bohatera w konkretnych sytuacjach nie mają swoich odpowiedników w języku polskim, z czego (przy mniej doświadczonym, nieumiejętnym tłumaczu) może przeistoczyć się w dialogi nie tylko śmieszne i idiotyczne, ale także zmieniające przesłanie całego fragmentu. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: rgba(255, 255, 255, 0);"><b>Pierwsza książka, jaką w całości przeczytałam po angielsku</b> był Harry Potter i Czara Ognia. Według mnie to była idealna pierwsza lektura. Ponieważ już wcześniej czytałam tę książkę po polsku łatwiej było się wczuć w coś znanego i czytanie w obcym języku nie wydawało się tak przerażającym pomysłem.</span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: rgba(255, 255, 255, 0);"><b>Początki</b><b> ze słownikiem na kolanach</b>. Wydawało mi się, że aby w pełni i ze zrozumieniem przeczytać książkę, muszę przetłumaczyć każde najmniejsze słówko, którego nie znam. Takie czytanie nie tylko bardzo wyrywało z lektury, ale także szybko męczyło i nudziło. Nie miało to sensu. Porzuciłam słownik i tym razem starałam się wykombinować znaczenie nieznanych słów z sensu całego zdania.</span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<a name='more'></a></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://wallpapers55.com/wp-content/uploads/2013/12/butterflies-out-of-the-book.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://wallpapers55.com/wp-content/uploads/2013/12/butterflies-out-of-the-book.jpg" height="200" width="320" /></a><span style="background-color: rgba(255, 255, 255, 0);">Przykładowo, mamy dość proste zdanie: <i>Harry poszedł do przerażającego lasu</i>. I wyobraźmy sobie, że słowo ‘przerażającego’ jest nam obce. Tylko, że bez niego, <b>sensu zdania również możemy się domyślić</b>, prawda? Jasne, takie czytanie nie zawsze odpowiada i nie zawsze opuszczenie nieznanego nam wyrażenia zadziała, ale jest to jeden ze sposobów na wprawienie się w porządne czytanie w obcym języku. Z czasem będzie nam to przychodziło łatwiej, a znaczenia wcześniej nieznanych słów sami się domyślimy.</span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: rgba(255, 255, 255, 0);"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: rgba(255, 255, 255, 0);"><b>Aktualnie książki po polsku czytam tylko polskich </b><b>autorów</b>. Nie lubię tłumaczeń i staram się ich unikać, nawet z języka hiszpańskiego, którego jestem dopiero początkującą czytelniczką. Ostatnio udało mi się jednak natrafić na tłumaczenie ‘w drugą stronę’ czyli z polskiego na angielski. <i>Ostatnie Życzenie</i> autorstwa Andrzeja Sapkowskiego (pierwszy tom opowiadań o Wiedźminie), wraz z kilkoma innymi tomami tej sagi, zostało przetłumaczone na angielski. Po raz pierwszy czytałam tłumaczenie z języka polskiego na inny język i wrażeniami tego przedsięwzięcia podzielę się przy recenzji owej książki.</span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://brokebybooks.com/wp-content/uploads/2015/09/tumblr_static_literature-books-584.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://brokebybooks.com/wp-content/uploads/2015/09/tumblr_static_literature-books-584.jpg" height="196" width="320" /></a><span style="background-color: rgba(255, 255, 255, 0);">Podsumowując, <b>sprawa nie jest taka straszna</b>, jak się może wydawać. Jak z każdą czynnością, człowiek potrzebuje wprawy, więc im więcej będziecie czytać i próbować swoich sił, tym łatwiej Wam to będzie wychodzić.</span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: rgba(255, 255, 255, 0);">Mała zachęta? Cóż, czasem chcemy coś przeczytać w innym języku, bo na tłumaczenie trzeba przecież często czekać długie miesiące, a i może się zdarzyć tak, że wydawnictwo postanowi porzucić dany projekt i nie tłumaczy kolejnych tomów naszej ulubionej serii – skandal! W takich wypadkach serdecznie poleciłabym wypróbować własnych sił i być może sami siebie zaskoczycie, bo to prostsze niż by się mogło wydawać.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: rgba(255, 255, 255, 0);"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: rgba(255, 255, 255, 0);"><i>Czytacie książki w innych językach? Jakie były Wasze pierwsze kroki w tym kierunku? </i></span></div>
</div>
</div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com24tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-46930620949791313422015-01-03T17:59:00.005+00:002015-07-12T12:44:49.590+01:0021. Czytelnicze postanowienia noworoczne<div style="text-align: justify;">
<a href="http://nancypearl.com/wp-content/uploads/2012/12/book-stack.gif" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://nancypearl.com/wp-content/uploads/2012/12/book-stack.gif" height="320" width="277" /></a><span style="background-color: rgba(255, 255, 255, 0);">Książkowe i blogowe. Wszystko, co chcę poprawić w sobie i sposobie życia; kontynuować hobby i znaleźć nowe; robić czegoś więcej, a czegoś mniej. Czyli ogólnie o liście rzeczy, którymi aktualnie jestem super podekscytowana i obiecuję sobie przestrzegać, a tak naprawdę za parę tygodni mi się znudzi lub o nich zapomnę.</span></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: rgba(255, 255, 255, 0);"><b>1. Więcej </b></span><b>czytać</b></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: rgba(255, 255, 255, 0);">Aż wstyd się do tego przyznać, ale moje zeszłoroczne postanowienie, żeby przeczytać 25 książek w ciągu roku nie zostało osiągnięte (udało mi się przeczytać ich tylko 12). Dobrze wiem, że 25 (czyli mniej więcej dwie książki miesięcznie) to nie ogromne postanowienie, ale dla kogoś, kto studiuje i pracuje jest to liczba (mam nadzieję!) do osiągnięcia. </span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<a name='more'></a></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: rgba(255, 255, 255, 0);"><b><br /></b></span>
<span style="background-color: rgba(255, 255, 255, 0);"><b>2. Kupować mniej </b></span><b>książek</b></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: rgba(255, 255, 255, 0);">Moja półka z jeszcze nie przeczytanymi książkami jest ogromna, stąd to postanowienie. Chcę przeczytać to, co już posiadam, zamiast ciągle kupować nowe pozycje. Jedynym wyjątkiem od reguły będzie sytuacja, kiedy skończyłam tom pierwszy (lub kolejny) jakiejś sagi, trylogii, itp. i potrzebuję kontynuacji. Poza tym, kupowanie książek tylko od święta (dosłownie!).</span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: rgba(255, 255, 255, 0);"><b>3. Pisać więcej recenzji</b></span></div>
</div>
<div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: rgba(255, 255, 255, 0);">Czytanie to moja pasja, a pasją się trzeba dzielić. Znam tyle wspaniałych książek, o których chciałabym podyskutować ze znajomymi, ale problem jest taki, że nikt inny ich nie zna, nikt inny nie czytał. Trzeba to zmienić, a najlepszym sposobem na zainteresowanie innych osób swoimi pasjami, to o nich opowiedzieć.</span><br />
<span style="background-color: rgba(255, 255, 255, 0);"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<a href="http://i.huffpost.com/gen/1401993/thumbs/o-BOOK-PAGES-570.jpg?1" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://i.huffpost.com/gen/1401993/thumbs/o-BOOK-PAGES-570.jpg?1" height="213" width="320" /></a><b>4. Czytać więcej książek z różnorodnych gatunków</b><br />
Jestem leniwa i nie lubię się wysilać. A przez jakiś czas, gdy ktoś wspominał mi o klasykach, myślałam, że to znaczy nuda i ciężki język. Przekonałam się, że wcale tak nie jest i chciałabym kontynuować moją przygodę z literaturą klasyczną, ale także chcę wypróbować biografie i więcej kryminałów.<br />
<br />
<b>5. Zmniejszyć moją listę książek do przeczytania</b><br />
To chcę przeczytać, bo wszyscy mi polecają; to chcę przeczytać, bo tego autora jeszcze nie wypróbowałam; to chcę przeczytać, bo ma śliczną okładkę. Tak, trzeba coś z tym zrobić. Przeczytać, co warto, resztę usunąć z listy i skupić się na najciekawszych pozycjach.</div>
</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: rgba(255, 255, 255, 0);"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: rgba(255, 255, 255, 0);">A Wy macie jakieś postanowienia noworoczne dotyczące czytania, książek lub blogowania?</span></div>
</div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-65234878484569061992014-12-30T20:07:00.002+00:002014-12-30T20:07:55.930+00:0020. Czego najbardziej wyczekuję w nowym roku?<br />
<div style="text-align: justify;">
Początek kolejnego roku zawsze jest czasem ekscytującym. Z jakiegoś powodu idea nowego początku wielu ludziom przypada do gustu. Każdy z nas wyczekuje nowych przeżyć. U mnie wiele z nich ogranicza się do kontynuacji ulubionej książki, następnego odcinka serialu, dobrze zapowiadającego się filmu. Poniżej podzielę się z Wami tym, na co czekam z największą niecierpliwością i, być może, coś uda mi się Wam polecić.</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Książki</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>"Carry on" autorstwa Rainbow Rowell.</u> Szczerze mówiąc nie miałam pojęcia, że "<a href="http://griffin-ulubione.blogspot.co.uk/2014/05/4-ksiazka-fangirl.html" target="_blank">Fangirl</a>" będzie miała druga część lub powieść towarzyszącą. Jestem niesamowicie szczęśliwa, że Rainbow postanowiła napisać książkę również o fanfiction głównej bohaterki i nie mogę się doczekać lektury. Ciekawe, jak będzie się czytało taką magiczną opowieść, którą inspirował Harry Potter.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://bookfandoms.com/wp-content/uploads/2014/12/carry-on-book-720x450.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://bookfandoms.com/wp-content/uploads/2014/12/carry-on-book-720x450.jpg" height="125" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
<u>Winter i Fairest autorstwa Marissy Meyer</u>. Fairest to nowela towarzysząca cyklowi <i>Saga Księżycowa</i>, a Winter to tom czwarty. Jeśli jeszcze nie czytaliście tej serii, w której znane nam postaci z bajek (jak Kopciuszek, Czerwony Kapturek i Roszpunka) pojawiają się w niesamowitej, nowej odsłonie, to koniecznie musicie to naprawić.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/e0/81/5c/e0815cdd9cd34101a79184dcc42a0c35.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/e0/81/5c/e0815cdd9cd34101a79184dcc42a0c35.jpg" width="153" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Filmy</b></div>
<div style="text-align: left;">
<u>Avengers - Age of Ultron</u> - jestem absolutną fanką Iron Mana, Thora, Kapitana Ameryki, Lokiego i ogólnie całej paczki Marvelowych superbohaterów. A kolejna część filmu, w którym wszystkie te postaci ukażą się razem to spełnienie moich marzeń.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<object width="320" height="266" class="BLOGGER-youtube-video" classid="clsid:D27CDB6E-AE6D-11cf-96B8-444553540000" codebase="http://download.macromedia.com/pub/shockwave/cabs/flash/swflash.cab#version=6,0,40,0" data-thumbnail-src="https://ytimg.googleusercontent.com/vi/PqkR0SwFN_4/0.jpg"><param name="movie" value="https://youtube.googleapis.com/v/PqkR0SwFN_4&source=uds" /><param name="bgcolor" value="#FFFFFF" /><param name="allowFullScreen" value="true" /><embed width="320" height="266" src="https://youtube.googleapis.com/v/PqkR0SwFN_4&source=uds" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true"></embed></object></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<u>Jurassic World</u> - bo to wspomnienie dzieciństwa. Jurassic Park oglądałam maniakalnie po dziesiątki razy i nigdy mi się nie nudziło, więc gdy się okazało, że mają zamiar przywrócić do życia jeden z moich ulubionych cykli, byłam wniebowzięta.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/RFinNxS5KN4?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<u>Minions</u> - bo są zabawne, urocze, głupiutkie i ktoś stwierdził, że należy im się film całkowicie poświęcony tylko i wyłącznie tym żółtym stworkom. Cały trailer śmiałam się pod nosem, jak głupia, a widok Drakuli totalnie mnie powalił. Zobaczcie sami.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/P9-FCC6I7u0?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Seriale</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Kolejny sezon <u>Gry o Tron</u> - bo chociaż książkami już sporo wyprzedziłam fabułę, to jestem ciekawa jestem ekranizacji wielu wątków, a dotychczas się jeszcze na serialu nie zawiodłam. Dokąd zmierza Tyrion, gdzie wyląduje Arya, jak Dany poradzi sobie ze smokami? Nie mogę się doczekać!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://winteriscoming.net/wp-content/uploads/2014/12/game-of-thrones.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://winteriscoming.net/wp-content/uploads/2014/12/game-of-thrones.jpg" height="112" width="200" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Agent Carter</u> - jestem zaintrygowana. Agentów Shield oglądam z przyjemnością, ale ciekawa jestem, jak będą wyglądać przygody agentów w czasie Drugiej Wojny Światowej. Mam nadzieję, że Marvel wie, co robi.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://cdn.screenrant.com/wp-content/uploads/marvel-agent-carter-poster-620x370.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://cdn.screenrant.com/wp-content/uploads/marvel-agent-carter-poster-620x370.jpg" height="118" width="200" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Inne</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Specjalna edycja trzeciej części Hobbita</u>. Część pierwszą i drugą oglądałam z wypiekami na twarzy. Peter Jackson świetnie zaprojektował DVD, w których mamy dodatki w około dziewięciu godzinach, które opowiadają o produkcji filmów, projektowaniu każdego najmniejszego szczegółu Śródziemia od wspaniałych szat noszonych przez elfy po ręcznie rzeźbione drewniane figury do szach i tym, jak wybierano poszczególne postaci do filmu. To niesamowita wędrówka po planie filmowym i tym, jak skomplikowaną scenę w rwącym potoku aktorzy kręcili taplając się w "basenie" zbudowanym w studiu.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/0/0e/The_Hobbit_-_The_Battle_of_the_Five_Armies.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/0/0e/The_Hobbit_-_The_Battle_of_the_Five_Armies.jpg" height="200" width="134" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jest tego sporo więcej, bo przecież samych seriali oglądam dziesiątki, ale wymieniłam te, których jestem najbardziej ciekawa. A Wy czego wyczekujecie w nowym roku?</div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-15911061643641614592014-12-29T18:37:00.001+00:002014-12-29T18:37:10.506+00:0019. Kuchnia - Kurczak w sosie kremowym<div style="text-align: justify;">
<a href="http://i.ebayimg.com/13/!!d8f)VwEGM~$(KGrHqV,!jMEw49Y4ppkBMSM)CcWEg~~_35.JPG?set_id=89040003C1" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://i.ebayimg.com/13/!!d8f)VwEGM~$(KGrHqV,!jMEw49Y4ppkBMSM)CcWEg~~_35.JPG?set_id=89040003C1" /></a><b>Pierwsze przygody kucharskie:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Pierwszy raz z "poważnym" kucharstwem zetknęłam się w momencie, gdy dotarło do mnie, że na studiach jakoś będzie trzeba żyć. Co prawda na pierwszym roku miałam zapewniony jeden posiłek dziennie, więc tak naprawdę za kucharzenie nie zabrałam się aż do momentu, gdy z akademika trzeba się było wyprowadzić.<br />
Zaczynałam od prostych rzeczy: ryż i makaron to byli moi przyjaciele, a początkowe dania były dość nudnawe i często bez smaku. To były posiłki nie dla przyjemności, a dla przetrwania, bo nie przejmowałam się wyglądem lub składnikami dania, a raczej tym, by było wystarczająco kalorii, żeby jakoś przeżyć do dnia następnego.<br />
W pierwszych krokach w kuchni pomogła mi książka na zdjęciu obok, którą podarował mi brat tuż przed moim wyjazdem na studia. Miała proste przepisy, niedrogie składniki i porady w stylu <i>jak długo możesz trzymać w lodówce mleko zanim Cię zabije</i>. Poniżej zamieszczam więc ulubiony, wypróbowany przepis zaadaptowany z owej książki.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<b>Kurczak w sosie kremowym</b><br />
Danie jest proste w zrobieniu, ma zaledwie kilka składników, wspaniale pachnie i kremowy kurczak jest niezwykle smaczny. Ponadto jest to "coś innego" jeśli macie dość smażonego kurczaka i chcielibyście go przygotować i podać nieco inaczej. Polecam dla młodych/początkujących kucharzy, którzy chcieliby jakoś zaimponować rodzinie lub znajomym domowo przygotowaną potrawą.<br />
<br />
<a href="http://img.food.com/img/recipes/13/69/62/large/picU11xpm.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://img.food.com/img/recipes/13/69/62/large/picU11xpm.jpg" height="213" width="320" /></a>Czas przygotowywania i gotowania około <b>30 minut</b> - porcja <b>dla dwóch osób</b>.<br />
<br />
<b>Składniki:</b><br />
- dwie pokrojone w kostkę piersi z kurczaka (jeśli gotujemy tylko dla siebie, wystarczy jedna pierś);<br />
- pół drobno posiekanej cebuli;<br />
- łyżeczka masła (do smażenia);<br />
- pół kubeczka śmietany (ta do zup sprawdza się najlepiej);<br />
- pół łyżeczki suszonej bazylii (dodaje charakterystycznego zapachu i świetnie komponuje się z grzybami i kurczakiem);<br />
- ząbek drobniutko posiekanego czosnku;<br />
- kilka pokrojonych pieczarek (zależy jak kto lubi, ale z pięć średniej wielkości powinno wystarczyć);<br />
- kostka rosołowa (by ryżowi dodać smaku);<br />
- 2 torebki ryżu.<br />
<br />
<b>Sposób przygotowania:</b><br />
- gotujemy ryż w wodzie z rozpuszczoną kostką rosołową, która doda mu smaku i przyjemnego zapachu;<br />
- cebulę przysmażamy na maśle aż zrobi się miękka i szklista;<br />
- na patelnię dodajemy pokrojonego kurczaka i czosnek. Smażymy na wysokim ogniu aż kurczak przestanie być różowy;<br />
- dodajemy pieczarki i smażymy przez kolejne trzy minuty;<br />
<a href="http://oi59.tinypic.com/2110yhc.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://oi59.tinypic.com/2110yhc.jpg" height="240" width="320" /></a>- dodajemy śmietanę i przyprawiamy dla smaku (szczypta soli powinna wystarczyć). Gotujemy przez kolejne 5-10 minut;<br />
- dodajemy bazylię i gotujemy kolejną minutę;<br />
- gotowy sos z kurczakiem podajemy na ryżu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ta daa! Proste, szybkie danie nawet dla tych całkiem początkujących, a i doświadczonym kucharzom na pewno zasmakuje. Do dania proponuję także dodać ulubione warzywa lub sałatkę. Osobiście bardzo lubię brokuły, które świetnie do kurczaka pasują.<br />
<br />
I co myślicie o takim posiłku? Jeśli ktoś wypróbuje przepis pochwalcie się! A może polecilibyście mi coś własnego do spróbowania?</div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-52715247462957511242014-12-28T16:15:00.000+00:002015-07-12T12:42:55.461+01:0018. Film - Ewolucja Planety Małp<a href="http://www.hollywoodreporter.com/sites/default/files/imagecache/blog_post_349_width/2014/06/dawn_of_apes_teaser_poster.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="http://www.hollywoodreporter.com/sites/default/files/imagecache/blog_post_349_width/2014/06/dawn_of_apes_teaser_poster.jpg" height="320" width="213" /></a><br />
<div style="text-align: justify;">
<i style="font-style: italic;">Reżyser:</i> Matt Reeves</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Tytuł oryginału:</i> Dawn of the Planet of the Apes</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Czas filmu: </i>130 minut</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Gatunek:</i> Akcja, Dramat, Sci-fi</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Główni aktorzy:</i> Andy Serkis, Jason Clarke, Gary Oldman, Keri Russell, Toby Kebbell<br />
<i>Seria:</i> nowa produkcja Planety Małp - kontynuacja Genezy Planety Małp</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><a href="https://www.youtube.com/watch?v=3n0AyuTPpZo" target="_blank">♪♪♪</a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Opis filmu ze strony filmweb.pl:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Kontynuacja “Genezy planety małp”, w której poznamy dalszą historię przejęcia przez inteligentne małpy panowania nad naszą planetą i upadku cywilizacji człowieka. Rosnąca w siłę rasa genetycznie zmutowanych małp pod wodzą Cezara zmaga się z grupą ludzi, którzy przetrwali atak śmiertelnego wirusa, siejącego spustoszenie dziesięć lat wcześniej. Rozejm, który udaje im się osiągnąć, okazuje się krótkotrwały. Świat staje na krawędzi wojny, której zwycięzcy staną się dominującym gatunkiem na Ziemi. W ”roli” Cezara ponownie Andy Serkis, niezapomniany Gollum z ”Władcy pierścieni”.</div>
<div style="text-align: justify;">
<a name='more'></a><br />
<i>Film o małpach?</i><br />
Jestem fanką oryginalnego filmu <i><a href="http://www.filmweb.pl/film/Planeta+Ma%C5%82p-1968-8691" target="_blank">Planeta Małp</a></i>, bo to klasyka kina sci-fi i naprawdę wspaniały film, więc gdy trzy lata temu wyszedł prequel byłam jak najbardziej podekscytowana, ale jednocześnie też dość sceptyczna. Nie byłam zainteresowana kolejną przeróbką ulubionego filmu, którego dzisiejsi reżyserowie by totalnie zniszczyli. Byłam więc naprawdę pozytywnie zaskoczona jakością <i><a href="http://www.filmweb.pl/film/Geneza+planety+ma%C5%82p-2011-558709" target="_blank">Genezy Planety Małp</a>. </i>pierwszej części reaktywowanej sagi o małpach, która była fantastyczna.<br />
<a href="http://spinoff.comicbookresources.com/wp-content/uploads/2014/07/pota2.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://spinoff.comicbookresources.com/wp-content/uploads/2014/07/pota2.jpg" height="192" width="320" /></a>Czy film, którego głównymi bohaterami są zwierzęta, nie ludzie, sprzeda się równie dobrze? Czy z bohaterami będziemy się równie łatwo utożsamiać? Czy historia o szympansach poruszy nami tak samo, jak historia o ludziach? Prosta odpowiedź - tak. Bo za maską małp nadal prześwituje wzruszająca, ludzka gra niesamowitych aktorów. A kto by pomyślał, że na twarzy zwierzęcia możemy wyczytać tyle emocji?<br />
<br />
<i>O efektach specjalnych:</i><br />
Era widowiskowych, szokujących efektów specjalnych przeminęła. Teraz te, które wprawią nas w zachwyt są subtelne i realistyczne. Andy Serkis spisał się fantastycznie w roli Cezara. Mimo tego, że na ekranie widzimy tylko człekokształtne zwierzę, to pod tym wszystkim jednak nadal widać pasję włożoną w grę aktorską u wszystkich postaci.<br />
<a href="http://www.hollywoodreporter.com/sites/default/files/imagecache/blog_post_349_width/2013/12/dawn_of_the_planet_of_the_apes_poster_a_p.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://www.hollywoodreporter.com/sites/default/files/imagecache/blog_post_349_width/2013/12/dawn_of_the_planet_of_the_apes_poster_a_p.jpg" height="320" width="213" /></a>To film z trzymającą w napięciu przygodą i zaskakującymi zwrotami akcji. Będzie tak, że wydaje Wam się, że już wiecie dokąd fabuła zmierza, wiecie jak się to wszystko zakończy, a jednak produkcja na koniec upewni nas w przekonaniu, że nie mieliśmy pojęcia o rozwiązaniu historii.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Podsumowanie:</i><br />
Tak naprawdę, to nie jest film o małpach, a o rodzinie, o problemach wynikających z bycia dowódcą, o przetrwaniu i o uczeniu się zaufania, a także o pozbywaniu się uprzedzenia i o nadziei.<br />
Gorąco polecam, bo to jeden z najlepszych filmów jakie w tym roku widziałam.<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace; font-size: large;">Moja ocena: 10/10</span></b></div>
</div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-17837904854498334152014-12-27T11:17:00.004+00:002015-07-12T12:42:36.063+01:0017. Serial - Przebudzenie<a href="http://thedarkpassengerdotcom.files.wordpress.com/2012/05/awake-show.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="http://thedarkpassengerdotcom.files.wordpress.com/2012/05/awake-show.jpg" height="240" width="320" /></a><i></i><br />
<div style="text-align: justify;">
<i><i>Twórca:</i> </i>Kyle Killen</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Tytuł oryginału:</i> Awake</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Liczba sezonów:</i> 1</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Liczba odcinków:</i> 13</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Kolejny odcinek:</i> serial zakończony</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Gatunek: </i>dramat, kryminał, thriller</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><a href="https://www.youtube.com/watch?v=an-gqK0cO54" target="_blank">♪♪♪</a></span></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Opis serialu ze strony filmweb.pl:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Detektyw Michael Britten (Jason Isaacs) odzyskuje przytomność po wypadku samochodowym z udziałem jego żony Hannah (Laura Allen) i jego syna Rexa (Dylan Minnette). Po tym incydencie Michael porusza się pomiędzy dwiema rzeczywistościami: w pierwszej Hannah przeżyła wypadek, a Rex nie, w drugiej Rex przeżył podczas gdy Hannah umarła. Starając się zachować bliskich przy życiu główny bohater zaczyna prowadzić "podwójne życie". Michael rozpoczyna dostrzegać powiązania pomiędzy tymi dwiema rzeczywistościami.</div>
<div style="text-align: justify;">
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i>
<i>Początkowe wrażenia:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Tym razem przyjrzyjmy się serialowy trochę innej kategorii. Na ekranach telewizji pojawił się dwa lata temu i, niestety, po zakończeniu pierwszego sezonu, producenci zdecydowali się nie kontynuować serii. Osobiście uważam to za wielką stratę, bo serial był fantastyczny i zasłużył na kontynuację.<br />
<i>Przebudzenie </i>to naprawdę wspaniała historia. Główny bohater jest detektywem, granym przez świetnego Isaacsa, którego gra aktorska była po prostu niesamowita. Gra tu człowieka, który w wypadku samochodowym traci żonę lub syna. Czemu "lub"? Ano dlatego, że serial kręci się w dwóch rzeczywistościach: w czerwonym świecie ocalała żona, a w zielonym syn. Tak jak widać na zdjęciu powyżej, obie rzeczywistości można szybko rozpoznać, ponieważ kręcone są właśnie w tych odcieniach, które nam podpowiadają, w którym akurat jesteśmy świecie. Cała wizualność jest tutaj naprawdę świetnie sugestywna.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Końcowe wrażenia:</i></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
<b>Dwa sny. Jedna rzeczywistość. </b>Tylko który ze snów jest prawdziwy? Sam główny bohater nawet tego nie wie i żyje w obu światach, w których szybko zaczyna dostrzegać podobieństwa. Na przykład śledztwo prowadzone w czerwonym świecie daje mu wskazówkę do śledztwa prowadzonego w zielonym. Ponadto, w obu rzeczywistościach detektyw Britten odwiedza psychologa, który pomaga mu pogodzić się z utratą ukochanej osoby i zanalizować swoje sny. Świetnym chwytem scenarzystów był fakt, iż psycholodzy z obu rzeczywistości wkrótce zaczęli się wzajemnie również analizować. </div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiY6bWk5UX2G76pbUOzvumb3pErvSaUJSULcP7Lvu5wL3araw49PgqKHkUbW7LX4TiDdZayEsC_T_-JhtzwFXC6TJehQzvw2YIrqxyoTIRHNe9SKL2eTziFKR1KGPAcu4wauXCialw3aZ8/s1600/Awake-header.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiY6bWk5UX2G76pbUOzvumb3pErvSaUJSULcP7Lvu5wL3araw49PgqKHkUbW7LX4TiDdZayEsC_T_-JhtzwFXC6TJehQzvw2YIrqxyoTIRHNe9SKL2eTziFKR1KGPAcu4wauXCialw3aZ8/s1600/Awake-header.jpg" width="400" /></a>Byłam bardzo zaskoczona i rozczarowana, gdy okazało się, że serial nie będzie wznowiony. Mimo tego, uważam te trzynaście odcinków za naprawdę warte obejrzenia, bo choć serial miał potencjał do kontynuowania, to producentom udało się go ostatnim odcinkiem ładnie zakończyć, by nie pozostawić widowni z niedosytem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Podsumowując:</i><br />
Gorąco polecam. To nie kolejny, banalny serial kryminalny, w którym powielane są schematy, a zagadki morderstw rozwiązujemy z dziecięcą łatwością. To również serial o rodzinie i jej stracie. O tym, jak staramy się odbudowywać życie i związki po traumatycznych przeżyciach. O ludzkiej psychice i jej zawodności. Przenieście się do świata człowieka, który idąc spać budzi się w zupełnie innej rzeczywistości.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace; font-size: large;">Moja ocena: 10/10</span></b></div>
</div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-51670400303453373792014-12-24T11:49:00.003+00:002015-07-12T12:42:08.215+01:0016. Książka - Piąta Fala<div style="text-align: justify;">
<a href="http://d.gr-assets.com/books/1359853842l/16101128.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://d.gr-assets.com/books/1359853842l/16101128.jpg" height="320" width="213" /></a><i>Autor: </i>Rick Yancey</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Tytuł oryginału:</i> The 5th Wave</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Liczba stron:</i> 457</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Gatunek:</i> science-fiction<br />
<i>Kontynuacja:</i> Bezkresne Morze</div>
<div style="text-align: justify;">
Czytane w oryginale.</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://www.youtube.com/watch?v=tDILiOzh8_U" target="_blank"><span style="font-size: large;">♪♪♪</span></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Opis fabuły ze strony lubimyczytac.pl:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Czy ludzkość jest w stanie stawić czoła inwazji obcej cywilizacji tysiąckrotnie bardziej zaawansowanej niż nasza?</div>
<div style="text-align: justify;">
Nie.</div>
<div style="text-align: justify;">
Wystarczyły cztery fale kosmicznej inwazji, by z siedmiu miliardów ludzi ocalała zaledwie garstka. Rozrzuceni w różnych miejscach okupowanej planety walczą o przetrwanie. Od wymarłych miasteczek, przez płonące metropolie, po obozy uchodźców i tajne bazy wojskowe - każdy z bohaterów powieści Yanceya próbuje przetrwać i zrozumieć, co się stało i kim są kosmici, który postanowili wymordować całą ludzkość.</div>
<div style="text-align: justify;">
Pierwszy tom doskonałej sagi Ricka Yanceya przywodzi na myśl dokonania klasyków literatury i kina science fiction, ale prezentuje całkowicie świeży i nowy obraz kosmicznego konfliktu.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<i>Krótko o fabule i stylu pisania:</i><br />
Post-apokaliptyka dla nastolatków. Tak mogłabym powieść podsumować. Całość była bardzo przyjemną lekturą i książkę połknęłam w trzy dni. Tak jak opis powyżej nas informuje, były już cztery fale podboju planety. Była epidemia, były powodzie powodowane wygenerowanymi przez obcych tsunami, ale teraz jest fala piąta i nikt z ocalałych nie wie, czego się spodziewać, czego się obawiać.<br />
W książce przeskakujemy pomiędzy kilkoma punktami widzenia bohaterów, co warto wiedzieć przed zagłębieniem się w lekturę, bo mnie to nieco wytrąciło z równowagi i nie do końca mogłam się połapać co się dzieje momentami. Jako narratorów mamy szesnastoletnią <u>Cassie</u>, jej małego braciszka <u>Sammy</u>'ego i kolegę ze szkoły - <u>Bena</u>. Każdy z bohaterów ma inną historię do opowiedzenia, a ich drogi w końcu się krzyżują w niezwykle stresujących okolicznościach. Serio, ostatnich stron tej książki nie mogłam chyba szybciej przeczytać.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://fc07.deviantart.net/fs70/f/2012/001/1/5/invasion_by_u2644-d4kyf15.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://fc07.deviantart.net/fs70/f/2012/001/1/5/invasion_by_u2644-d4kyf15.jpg" height="140" width="400" /></a><i>Moje wrażenia:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Do czytania podeszłam bardzo podekscytowana, bo o książce słyszałam wiele wspaniałych rzeczy. Znajomi wypowiadali się o niej w samych superlatywach, więc nie mogłam tego zignorować. Trzeba było się samemu przekonać, co Yancey ma nam do zaoferowania swoja nową powieścią, nie?<br />
Bardzo mi się początkowo podobały te <u>niedopowiedzenia</u>, ta <u>tajemniczość </u>i zastanawianie się "co się stało", bo historia zaczyna się już grubo po inwazji i o samym ataku dowiadujemy się ze wspomnień głównej bohaterki - Cassie. Później jednak stwierdziłam, że nie podoba mi się gdzie fabuła zmierza, bo nagle, ni z tego ni z owego, na pierwszy plan wcisnął mi się jakiś gościu i zaczął romansować. Nie zrozumcie mnie źle - nie mam nic przeciwko romansom ani wątkom romantycznym w książkach. Tutaj po prostu nieco zbiło mnie to z tropu, bo jest świat post-apokaliptyczny i spodziewałam się akcji i przygód, a tu nagle mi fabułę zwalnia jakiś przystojniak co świetnie potrafi polować i opatrywać rany<br />
Trzeba jednak przyznać, że na koniec znowu byłam bardzo z książki zadowolona. Cassie była <b>fantastyczną bohaterką</b>. Zabawna, sarkastyczna i potrafiła o siebie zadbać. W końcu sama starała się przetrwać w tak nieprzyjaznym świecie. Lubiła też analizować wszystko w swojej głowie i komentować zachowanie Obcych, co nieraz było komiczne. Jej młodszy brat był natomiast uroczy i bardzo przyjemnie czytało się z jego naiwnego punktu widzenia.<br />
<a href="http://th06.deviantart.net/fs50/PRE/f/2009/261/d/1/Invasion_by_Radojavor.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://th06.deviantart.net/fs50/PRE/f/2009/261/d/1/Invasion_by_Radojavor.jpg" height="190" width="320" /></a>Jak wspomniałam wcześniej, zmiana punktów widzenia początkowo bardzo mnie zmyliła, bo w ogóle się nie spodziewałam, że nagle narrator mi się zmieni. I z tego względu początki drugiego czy trzeciego rozdziału czytałam przez chyba ze dwie strony zanim się zorientowałam, że mamy inną postać na głównym planie. Ponadto, na pewnym etapie historii staje się dość oczywiste, że w pewnym momencie naszych trzech głównych bohaterów się wkrótce spotka. A ponieważ tego tak strasznie wyczekiwałam, myślałam, że spotkają się jakieś pięć razy, zanim to się właściwie stało.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Podsumowując:</i><br />
Zanim przeczytacie musicie wiedzieć jedno: to sci-fi dla młodzieży. Powieść lekka, choć pełna przygód, a jej bohaterowie są młodzi i pojawia się pomiędzy nimi dość przewidywalny wątek romantyczny. Warto jednak dodać, że wśród tego wszystkiego pojawiają się również naprawdę interesujące wątki rodzinne, intryga (komu można ufać?!) i etyczne, gdy bohaterom przychodzi wybierać kto powinien zginąć, a kto nie. Książkę polecam szczególnie początkującym czytelnikom gatunku science fiction, a osobiście na pewno niedługo sięgnę po drugi tom.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace; font-size: large;">Moja ocena: 7/10</span></b><br />
<br />
<i>Życzę Wam, moi drodzy, wspaniałych Świąt. Obyście spędzili je z najbliższymi, w przyjemnej, ciepłej atmosferze. I być może w ciągu tych kilku wolnych dni uda Wam się sięgnąć po ulubioną książkę lub zabrać za dawno porzucone hobby? Po prostu bawcie się dobrze!</i></div>
</div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-8907368618700349282014-12-23T16:08:00.002+00:002015-01-10T15:21:53.869+00:0015. Co mnie irytuje w książkach - edycja dla czytelników<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<b>Rany, jak długo mnie tu nie było. Ale święta nadchodzą więc postanowiłam trochę odnowić bloga, coś opublikować, więc czemu nie zacząć od marudzenia? Obiecuję powrócić do regularnego blogowania!</b><br />
<b><br /></b>
<i>Tym razem narzekam na innych czytelników. Bo czasem widok maltretowanej książki (lub jej historii) sprawia, że mam ochotę rwać włosy z głowy.</i><br />
<i><br /></i></div>
<a href="http://fc00.deviantart.net/fs12/i/2006/277/d/4/Books_by_ELEK_triK.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://fc00.deviantart.net/fs12/i/2006/277/d/4/Books_by_ELEK_triK.jpg" height="240" width="320" /></a><br />
<b>Co mnie irytuje w innych książkowych czytelnikach:</b><br />
<br />
<b><span style="font-size: large;">1.</span></b> Kibicowanie jakiemuś bohaterowi tylko dlatego, że aktor grający go w ekranizacji książki jest przystojny (tak, patrzę na Was, fani Zmierzchu).</div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-size: large;">2. </span></b>Przeskakiwanie do końca książki i najpierw czytanie ostatniej strony. W takich momentach moja tolerancja naprawdę zanika. Bo jak można w taki sposób odebrać sobie przyjemność stopniowego poznawania historii i jej rozwiązania? Nie rozumiem takiego postępowania.<br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-size: large;">3. </span></b>Zaginanie rogów kartek. Zakładką może być choćby papierek. Więc po co niszczyć książkę i grać na nerwach ludziom wrażliwym na ich stan?</div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-size: large;">4.</span></b> Zaginanie grzbietów. Wiem, że ciężko jest przeczytać książkę (szczególnie niezwykle grubą) bez zginania grzbietu, ale to się naprawdę da zrobić! I mogę to udowodnić moimi egzemplarzami <i><a href="http://griffin-ulubione.blogspot.co.uk/2014/05/1-ksiazka-gra-o-tron.html" target="_blank">Gry o Tron</a></i>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-size: large;">5. </span></b>Zostawianie otwartej książki grzbietem do góry - kolejny świetny sposób na zniszczenie grzbietu. Nienawidzę, gdy ktoś tak robi, szczególnie z moimi książkami, ale nawet jak widzę taką książkę porzuconą na stoliku u znajomych, wezmę ją i zamknę uprzednio wkładając coś pomiędzy strony jako zakładkę. Tak, mam problemy z opanowaniem się, jak przychodzi do książek. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-size: large;">6. </span></b>Udawanie, że jest się fanem książki tylko dlatego, że obejrzeliśmy film lub serial. Bo skoro widzieliśmy film to znamy bohaterów i fabułę, nie? Niektórzy ludzie po prostu nie rozumieją, że przeczytanie oryginału i obejrzenie filmu to dwa niezwykle różne doświadczenia. Możemy być fanem filmu, ale to automatycznie nie oznacza, że możemy się uważać za fana książki, ok?</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://fc02.deviantart.net/fs71/i/2012/048/e/3/books_by_zhen_yang-d4q0tdf.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://fc02.deviantart.net/fs71/i/2012/048/e/3/books_by_zhen_yang-d4q0tdf.jpg" height="212" width="320" /></a><b><span style="font-size: large;">7. </span></b>Udawanie, że wiemy o czym jest książka i wygłaszanie swoich głośnych i obtoczonych niezwykłą pasją opinii na ich temat, bo coś tam usłyszeliśmy od osób trzecich, coś tam przeczytaliśmy w internecie i postanowiliśmy, że mamy wystarczająco informacji, by wyrobić sobie opinię i narzucać ją innym ludziom. Znam takich ludzi i wierzcie mi - to niezwykle irytujące.<br />
<b><span style="font-size: large;">8.</span></b> Nie dokańczanie książek. Z kilku powodów: a) domyślamy się końca i myślimy, że nie potrzeba czytać dalej (sic!); b) porzucamy historię po bardziej emocjonalnym wątku (czy to czymś smutnym, wkurzającym, czy szokującym); c) znudziliśmy się (ta opcja jest bardziej zrozumiała i tolerowana przeze mnie). Opcji "b" szczególnie nie rozumiem. Zawsze uważałam, że jeśli historia nas w jakikolwiek sposób poruszy, to znaczy, że autor zrobił coś dobrze, nie?<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Dobra, koniec z tym narzekaniem. Mam nadzieję, że nie uważacie mnie za jakąś obsesyjną wariatkę. Przyrzekam, że nie jestem taka zła na co dzień. Po prostu maltretowanie książek to w moim mniemaniu najgorsza zbrodnia.</i><br />
<i>A Wy znacie jakieś nieznośne nawyki, zwyczaje u innych czytelników, na które patrzeć nie możecie, bo Was krew zalewa z irytacji?</i></div>
</div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-4758269925696759462014-07-06T12:50:00.000+01:002015-11-14T11:00:32.985+00:0014. Muzyka - Hans Zimmer<div style="text-align: center;">
<i>Szybka notatka na początek postu: serdecznie polecam przesłuchanie każdego polecanego poniżej utworu muzycznego. Nie pożałujecie!</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jednym z moich ulubionych gatunków muzyki jest muzyka filmowa. Ścieżki dźwiękowe potrafią poruszyć, dać odpowiednim momentom niesamowitą atmosferę i polepszyć efekt sceny odgrywanej na ekranie. Jak na przykład <i>Chevaliers de Sangreal</i> z popularnego filmu na podstawie równie popularnej książki: <b>Kod Da Vinci</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/u5FyRZbqfeM?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Wyobrażacie sobie horrory bez wzbudzającej dreszczyk emocji muzyki? Komedie bez żwawej melodii? Romanse bez wzruszających kompozycji klasycznych? Muzyka towarzyszy naszemu życiu na każdym kroku i już od dawna było oczywiste, że w świecie filmografii nie obędzie się bez epickich dźwięków. Przykładem muzyki wywołującej uśmiech na ustach na pewno będzie <i>Maestro </i>(i reszta ścieżki dźwiękowej) z popularnej komedii romantycznej <b>Holiday </b>z Jude'em Law, Jackiem Blackiem, Cameron Diaz i Kate Winslet.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/SvtaNQw4sGA?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div style="text-align: justify;">
Początkowo miałam zamiar zrobić ogólną notkę o wspaniałych kompozytorach filmowych i moich ulubionych ścieżkach dźwiękowych z popularnych ekranizacji, ale szybko się okazało, że wiele z moich ulubieńców należy do jednego muzyka - <b>Hansa Zimmera</b>. Dlatego też dzisiaj porozmawiamy o jego geniuszu, a ogólnie odniosę się do gatunku kiedy indziej. Poniżej mamy kolejny przykład jego charakterystycznej kompozycji, pochodzącej ze znanego wszystkim filmu o <b>Piratach z Karaibów</b>, zatytułowany <i>He's a pirate</i>!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/s17XDrKuqc4?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div style="text-align: justify;">
Muzyka jest jednym z tych elementów mojego życia, który potrafi wzbudzić we mnie prawdziwą gamę emocji. Odpowiednie melodię szybko utożsamiam z odbywającymi się na ekranie sytuacjami, co sprawia, że często wzruszam się samą melodią, gdyż przywraca ona wspomnienia czegoś, co wzruszyło podczas oglądania filmu. Dobrym przykładem takiego momentu jest jedna z moich ulubionych kompozycji <i>Now we are free</i>, pochodząca z nagrodzonego Oskarem filmu <b>Gladiator</b>, którego jestem absolutną fanką.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/-yOZEiHLuVU?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div style="text-align: justify;">
Jak więc widać, <b>Hans Zimmer</b> jest bardzo różnorodnym kompozytorem, który nie ogranicza się do jednego stylu, jednego gatunku filmów, dla których muzykę tworzy. Jego dzieła można zobaczyć w dramatach, komediach romantycznych, thrillerach, filmach akcji, a także filmach kostiumowych i animowanych. Przykład tego ostatniego gatunku mamy poniżej w moim ulubionym filmie <i>Disneya </i>- <b>Królu Lwie</b>, w utworze o tytule <i>King of Pride Rock</i>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<object class="BLOGGER-youtube-video" classid="clsid:D27CDB6E-AE6D-11cf-96B8-444553540000" codebase="http://download.macromedia.com/pub/shockwave/cabs/flash/swflash.cab#version=6,0,40,0" data-thumbnail-src="https://ytimg.googleusercontent.com/vi/r5uYB9T_GlY/0.jpg" height="266" width="320"><param name="movie" value="https://youtube.googleapis.com/v/r5uYB9T_GlY&source=uds" /><param name="bgcolor" value="#FFFFFF" /><param name="allowFullScreen" value="true" /><embed width="320" height="266" src="https://youtube.googleapis.com/v/r5uYB9T_GlY&source=uds" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true"></embed></object></div>
<div style="text-align: justify;">
Muzyka Zimmera jest charakterystyczna, bo porusza do głębi. Obok niektórych dźwięków po prostu nie można przejść obojętnie, bo rozbrzmiewają jak echo i domagają się naszej uwagi. Szczególnie muzyka z popularnego filmu z Leonardem Di Caprio - <b>Incepcji </b>- jest naprawdę mocna. Te basowe kompozycje w <i>Dream is collapsing</i> przyprawiają o szybsze bicie serca.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/3zZ0GnSZqKg/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/3zZ0GnSZqKg?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
Podsumowując, musimy po prostu przyznać, że każdy film posiadający ścieżkę dźwiękową Hansa Zimmera będzie totalnym sukcesem. Bo trzeba pamiętać o tym, że muzyka nie tylko wypełnia ciszę panującą na ekranie, ale także buduje atmosferę i podkreśla odgrywane na planie emocje, sprawiając, że o wiele bardziej oddziałują na psychikę człowieka. Na koniec zostawię Was z jeszcze jednym przykładem wspaniałego soundtracku. Tym razem z <b>Sherlocka Holmesa</b> - zapraszam na <i>Discombobulate</i>.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/vgRVJksQocM?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div style="text-align: center;">
<i>A Wy macie jakiś utwór tego kompozytora, którego nie potraficie przestać słuchać?</i></div>
</div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-4067208787642099712014-07-05T17:56:00.002+01:002015-01-10T15:22:06.237+00:0013. Co mnie irytuje w książkach - edycja dla wydawców<div style="text-align: center;">
<i>Zamysł ten sam, co z punktami dla autorów, jednak tym razem zwracam się do wydawców, projektantów okładek, grafików, edytorów i całej reszty ferajny zajmującej się publikacją książek.</i></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Co mnie irytuje w książkach - winą wydawców:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://fc06.deviantart.net/fs70/i/2010/127/e/f/books___autumn__by_m0thyyku.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://fc06.deviantart.net/fs70/i/2010/127/e/f/books___autumn__by_m0thyyku.jpg" height="294" width="320" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>1.</b></span> <u>Wyjawianie ważnych elementów</u> fabuły w opisie na tyle okładki książki. No błagam. Szczególnie w tych nastoletnich romansach paranormalnych, gdy ludzie przez pół książki próbują wykombinować kim lub czym jest dany bohater (wampir/wilkołak/wróżka chrzestna). <i>Ale kim on jest? Skąd on pochodzi? Czemu się tak dziwnie zachowuje? Dlaczego jest taki tajemniczy? Czym on jest?!</i> I ja w tym momencie mam ochotę walnąć książką o ścianę, bo sam schemat tego typu i tak jest już przestarzały, a jeśli jeszcze dodamy do tego fakt, iż odpowiedź na wszystkie te pytania wyjawiono nam na okładce... No bez sensu.</div>
<div style="text-align: justify;">
A jak już rozmawiamy o paranormalnych stworzeniach... Czemu za każdym razem, gdy dowiadujemy się w końcu kim lub czym nasz tajemniczy bohater jest, reszta bohaterów reakcje ma tak swobodne, jakby to nie było nic wstrząsającego?<br />
<a name='more'></a><br />
<b><span style="font-size: large;">2.</span></b> <u>Zmienianie okładki</u> lub nawet samego grzbietu. Mam cztery tomy serii ślicznie prezentujące się na moich półkach, a okładkę piątego tomu wydawcy postanawiają całkowicie zmienić (i mam ochotę kogoś zamordować). A projekt okładki może i nawet się nie zmieniać, ale np. tytuł książki na grzbiecie na pierwszych dwóch tomach jest czarny, a na pozostałych jest biały. Wkurza mnie to, bo rujnuje moje poczucie estetyki na półce z książkami. Bo jestem wzrokowcem z tendencją do obsesyjności jeśli chodzi o porządek i symetrię szczególnie jak przychodzi do moich książek.<br />
<a href="http://fc07.deviantart.net/fs70/i/2013/266/b/4/books_are_magical_by_untamedunwanted-d6nkan6.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://fc07.deviantart.net/fs70/i/2013/266/b/4/books_are_magical_by_untamedunwanted-d6nkan6.jpg" height="320" width="320" /></a><b><span style="font-size: large;">3.</span></b> Gdy <u>imię i nazwisko autora</u> na okładce jest dwa razy <u>większe od tytułu</u>. <i>Co czytasz? John Green? Nie, to autor, czytam Papierowe Miasta.</i> Czy tylko mnie to irytuje? Reklamujemy autora czy książkę, hm? Przecież logicznym jest, że nasz wzrok wędruje do najbardziej rzucającego się w oczy napisu na okładce, więc automatycznie zakładamy, że to jest tytuł. Po co więc to kombinowanie i wprowadzanie ludzi w błąd?<br />
<b><span style="font-size: large;">4.</span></b> Gdy na okładkach mamy ludzi, mających <u>reprezentować główne postaci z książek</u>. Jeszcze gorzej, gdy są to same twarze. Chodzi o to, że ja chciałabym sobie sama wyobrazić postaci i nie potrzebuję niczyjej pomocy, dziękuję bardzo (dlatego tak strasznie nie lubię tych pierwszych okładek z serii <i>Akademia Wampirów</i>). Niestety wiele książek tak ma, co mi naprawdę nie pasuje. Komiksowe/rysunkowe wizerunki postaci mogą być, ale nie zdjęcia!<br />
<b style="font-size: x-large;">5. </b><u>Nowa część</u> serii wydawana jest w <u>twardej okładce</u> i dopiero po miesiącu można ją dostać w miękkiej okładce. Nie wiem czy tak samo to wygląda we wszystkich księgarniach, ale tu, gdzie ja mieszkam właśnie tak jest. Niezwykle irytujące, bo chcemy już nową część kupić i przeczytać, ale z drugiej strony chcemy, żeby nam okładki ładnie pasowały, a resztę mamy w miękkich oprawach. Ach, te problemy pierwszego świata.<br />
<a href="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/ae/Deckle_edge_book_(Chaucer).JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/ae/Deckle_edge_book_(Chaucer).JPG" height="246" width="320" /></a><b><span style="font-size: large;">6.</span></b> Gdy wydawcy <u>próbują być kreatywni</u> z projektami okładek i im to wychodzi średnio lub ich kreatywność robi się irytująca. Przykłady: poszarpane końcówki kartek i okładka krótsza od reszty książki (przykład pierwszy na zdjęciu obok). Książkę z poszarpanymi kartkami mam tylko jedną i jest naprawdę wkurzająca. Przewracanie stron staje się zadaniem samym w sobie. Ale nie zrozumcie mnie źle. Niektóre pomysły na okładki są naprawdę ciekawe (np. ostatnio widziałam półprzezroczystą okładkę, dzięki czemu widzieliśmy obrazek pod nią).<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Wiem, jestem marudna i powierzchowna. Bo okładka się nie powinna liczyć, tylko to, co jest w środku, prawda? No właśnie problem jest taki, że nie. Bo okładki się liczą. Dużo bardziej niż sami sobie z tego zdajemy sprawę. To one przykuwają uwagę, a jak jej nie przykuwają to niech nas przynajmniej nie irytują. Ot co.</i><br />
<i>Jest coś takiego, co Was irytuje w decyzjach podejmowanych przez wydawców na temat książek? Dajcie mi znać w komentarzach!</i></div>
</div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-20215123499525972522014-07-03T10:43:00.002+01:002014-12-23T15:58:57.127+00:0012. Hobby - Ulubione sporty<a href="http://www.healthworks.my/wp-content/uploads/2014/06/fifa-world-cup.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="http://www.healthworks.my/wp-content/uploads/2014/06/fifa-world-cup.jpg" height="190" width="320" /></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Z okazji tegorocznego <b>Mundialu </b>(mistrzostw świata w piłce nożnej) postanowiłam napisać kilka słów o moich ulubionych <i>sportach</i>. Aktualnie codziennie po piątej usadawiam się na sofie w salonie z czymś do jedzenia na kolanach i obserwuję dwudziestu spoconych facetów biegających za piłką. Zawsze byłam osobą dużo bardziej zainteresowaną sportami niż męska część mojej rodziny. Mój brat i kuzyni wolą gry komputerowe, więc do oglądania meczy często zasiadam z kuzynką.</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Moje ulubione sporty zaliczam do dwóch kategorii: te, które lubię uprawiać i te, które lubię oglądać i jednocześnie kibicować ulubionym sportowcom.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Do pierwszej kategorii zaliczają się:</div>
<div style="text-align: justify;">
- <b>pływanie</b>, które trenowałam w klubie pływackim przez osiem lat. Moja przygoda w wodzie zaczęła się w momencie, gdy zaczęłam edukację w szkole sportowej. Po trzech lat uczenia się pływać i podstawowego trenowania dostałam się do klasy pływackiej. Później moje doświadczenie w tym wspaniałym sporcie wykorzystałam przy zdawaniu egzaminu na Ratownika. Do dziś jest to jeden z moich ulubionych sportów, choć nie uprawiam go często (bo brak czasu i motywacji).</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://www.s-teamegypt.com/images/gal5.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.s-teamegypt.com/images/gal5.jpg" height="214" width="320" /></a>- <b>łyżwiarstwo</b>, które uprawiam rekreacyjnie. Nie oszukujmy się, jakąś wybitną łyżwiarką nie jestem i zazwyczaj ląduję na tyłku jako jedna z pierwszych osób na lodowisku. A mimo tego naprawdę lubię ten sport, chłód ciągnący od lodu i wiatr w uszach, gdy się rozpędzę i zapomnę, że za chwilę trzeba będzie skręcić.</div>
<div style="text-align: justify;">
- <b>siatkówka</b>, w którą do dziś czasem gram ze znajomymi, choć rzadziej niż bym tego chciała. Piłek zostały przebite dziesiątki, przedramiona zostają czerwone i obolałe, ale mimo tego to jeden z tych sportów grupowych, które są naprawdę świetną frajdą szczególnie z dobrą paczką znajomych.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Do kategorii drugiej zaliczają się:</div>
<div style="text-align: justify;">
- <b>piłka nożna</b> - do moich ulubionych drużyn zaliczają się <i>Manchester United</i> i <i>Real Madrid</i>, a podczas Mistrzostw kibicuję (kibicowałam) <i>Holandii </i>i <i>Portugalii</i>. To taki sport, przy którym człowiek na prawdę może się wkręcić w atmosferę i będzie krzyczeć w monitor na niesprawiedliwych sędziów, wydzierać się na symulujących faul piłkarzy i rwać włosy z głowy, gdy piłka minie się z bramką o milimetry. Szczególnie w dobrym towarzystwie to coś, co ogląda się naprawdę przyjemnie.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://static.guim.co.uk/sys-images/Observer/Pix/pictures/2009/3/24/1237898376334/Ronnie-OSullivan-2008-Wor-001.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://static.guim.co.uk/sys-images/Observer/Pix/pictures/2009/3/24/1237898376334/Ronnie-OSullivan-2008-Wor-001.jpg" height="192" width="320" /></a></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
- <b>snooker </b>- moi ulubieni snookerzyści to <i>Ronnie O'Sullivan</i> i <i>Paul Hunter</i> (RIP). Do tego nieco nietypowego sportu uzależnił mnie tata. W życiu bym nie pomyślała, że gra w bilard może być tak ekscytująca i trzymająca w napięciu. Pewnie niewielu się ze mną na ten temat zgodzi, ale to naprawdę ciekawy sport, a niektórzy gracze sprawiają, że oglądanie go jest jeszcze przyjemniejsze (np. Ronnie lubi wystawiać język i robić dziwne miny do kamery. I dlatego go uwielbiam).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
To taki skrót o tym, co lubię w sportach. Muszę przyznać, że jest tego znacznie więcej, ale w tym poście chciałam tylko podkreślić to, co lubię najbardziej. Byłoby mi bardzo miło, gdybyście w komentarzach podzielili się swoimi własnymi sportowymi obsesjami. Co lubicie oglądać? Jakie sporty lubicie uprawiać? Dajcie mi znać!</div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-59802021016281893742014-06-22T16:44:00.001+01:002015-07-12T12:39:57.443+01:0011. Wymarzone Czytadełko<div style="text-align: justify;">
<a href="http://data1.whicdn.com/images/13994160/large.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://data1.whicdn.com/images/13994160/large.jpg" height="256" width="320" /></a>Do zabawy blogowej zaprosiły mnie autorki bloga <a href="http://literary-land.blogspot.co.uk/" target="_blank">Literary Land</a> (na którego wszystkich serdecznie zapraszam). Pomysł bardzo ciekawy, bo zachęca do przyjrzenia się naszym własnym upodobaniom i stworzenia z nich idealnej książki. Pomogą nam w tym poniższe pytania:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-size: large;">1. </span>Jaki tytuł nosiłaby Twoja wymarzona książka?</b> </div>
<div style="text-align: justify;">
(nie musicie podawać konkretów - możecie napisać co musiałby w sobie zawierać, aby od razu przykuł Waszą uwagę)</div>
<div style="text-align: justify;">
Krótki, wpadający w ucho, intrygujący. Nie lubię długich lub zbyt abstrakcyjnych tytułów, więc coś w miarę prostego, ale też interesującego.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-size: large;">2.</span> Do jakiego gatunku literackiego można by ją zaliczyć?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
(a może wymykałaby się wszelkim klasyfikacjom?)</div>
<div style="text-align: justify;">
Myślę, że książka miałaby w sobie szczyptę wielu gatunków - przygodówki, thrillera, (odrobinę!) romansu i być może kryminału - ale na pierwszy rzut oka byłaby to stara, dobra fantastyka, bez której żyć nie mogę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-size: large;">3.</span> Do stylu pisarskiego jakich autorów mogłabyś przyrównać formę treści w tej książce?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Umiejętność tworzenia wielowątkowej fabuły godna George'a Martina, umiejętność tworzenia pełnej napięcia atmosfery godna Stephena Kinga, lekkość pióra godna Joanny Rowling, umiejętność budowania wspaniałych, nowych światów godna Johna Tolkiena, umiejętność tworzenia wielowymiarowych, realnych bohaterów godna Rainbow Rowell i umiejętność wplatania humoru sytuacyjnego godna Mileny Wójtowicz.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-size: large;">4.</span> Gdzie miałaby się toczyć akcja książki?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
(świat realny a może wymyślony?)</div>
<div style="text-align: justify;">
Nowy, wspaniały świat, w którym wszystko jest możliwe. Magia, smoki, obce języki, dziwne obyczaje i egzotyczne, niebezpieczne krainy. Coś nowego, fascynującego, czego jeszcze nie było, a jednocześnie świat, w którym bez wątpienia chciałabym zamieszkać.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-size: large;">5. </span>Kto byłby jej głównym bohaterem?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
(kobieta, mężczyzna, potwór z bagien?)</div>
<div style="text-align: justify;">
Jestem fanką silnych, indywidualnych postaci kobiecych. Bo nadal jest ich w literaturze znacznie mniej niż mężczyzn. Byłabym więc niezwykle szczęśliwa widząc kilka główniejszych postaci kobiet. Myślę jednak, że najlepiej byłoby, gdyby książka nie kręciła się wokół tylko jednego protagonisty. Dużo bardziej wolę, gdy tych ważniejszych postaci jest więcej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihbu-8Pp-LLXEFJl5xaOyzrxTxMIZRwpwN1NLf3dVkrb5olU1Nd0D_HiN2JMHlnVqoVMwp3Su7OR8nrNYK0Q0EpnpcjWIQWZar9x8dEyUAzLHH3_BbQkz9G5pNiW6Bz4NuRSDHAtSvW7Fu/s1600/Magazines-24+(9).jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihbu-8Pp-LLXEFJl5xaOyzrxTxMIZRwpwN1NLf3dVkrb5olU1Nd0D_HiN2JMHlnVqoVMwp3Su7OR8nrNYK0Q0EpnpcjWIQWZar9x8dEyUAzLHH3_BbQkz9G5pNiW6Bz4NuRSDHAtSvW7Fu/s1600/Magazines-24+(9).jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-size: large;">6. </span>Na czym opierałby się wątek przewodni?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
(miłość, śmierć, zemsta? etc.)</div>
<div style="text-align: justify;">
Przygoda! O tym najbardziej lubię czytać. Być może jakaś wyprawa w nieznane? Poszukiwanie zaginionej osoby? Chęć pomszczenia kogoś bliskiego? Cokolwiek by to nie było, ważne żeby była porywająca czytelnika przygoda.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-size: large;">7.</span> Książka posiadałaby szczęśliwe zakończenie czy też nie?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Najważniejsze jest dla mnie, by zakończenie było realistyczne i satysfakcjonujące. Lubię szczęśliwe zakończenia, ale tylko wtedy, gdy mają sens, nie są zbyt przesłodzone i nie wydają się zbyt naciągane.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-size: large;">8.</span> Napisana byłaby prostym językiem czy może treść kryłaby symbolizm i szczyptę filozofii?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Tu to potrzeba równowagi. Prostszy język w dialogach? Nie ma sprawy. Bardziej rozległe opisy? A poproszę. Rozmyślania bohaterów oprószone odrobiną filozoficznej melancholii? Jestem za. Chciałabym więc, by język był odpowiedni do sytuacji i historii, a każdy bohater powinien mieć własny, indywidualny sposób wypowiadania się.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-size: large;">9.</span> Co prezentowałaby okładka?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Uwielbiam okładki z realistycznymi krajobrazami. I nie mogę zrozumieć dlaczego jest ich tak niewiele. Widok tajemniczego lasu, pasma gór czy pól i łąk jest mnie w stanie zachęcić do kupna książki nawet nie wiedząc o czym ona jest.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.twoleavestea.com/blog/wp-content/uploads/2015/05/a_stack_of_books_and_a_good_cup_of_tea_by_delightfullybritish-d6w5uhj.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://www.twoleavestea.com/blog/wp-content/uploads/2015/05/a_stack_of_books_and_a_good_cup_of_tea_by_delightfullybritish-d6w5uhj.jpg" height="220" width="320" /></a></div>
<br />Lubię też okładki z minimalistyczną grafiką. Nic wymyślnego. Po prostu tytuł, nazwisko autora i coś przykuwającego uwagę. Może ozdobna czcionka, ładne połączenie kilku kolorów lub ciekawy projekt grzbietu?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-size: large;">10. </span>A może już odnalazłaś/odnalazłeś <i>wymarzone czytadełko</i>?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Mam wiele "ulubionych" książek, ale nie mam jednej, tej jedynej, którą uważałabym za idealną. Nie sądzę też, że kiedykolwiek odnajdę swój ideał. Bo nie po to czytam książki. Każda pozycja, po którą sięgam powinna mieć swój indywidualizm, który będzie sprawiał, że jest zapamiętywalna.<br />
<br />
To tyle pisania o moich wyimaginowanych ideałach. Muszę przyznać, że zabawa była bardzo ciekawym doświadczeniem, bo nad niektórymi rzeczami tego typu się nigdy nie zastanawiałam. Do przyłączenia się do akcji zachęcam każdego, kto miałby ochotę wziąć udział. Szczególnie chciałabym zobaczyć odpowiedzi od:<br />
<i>Lawinii </i>z <a href="http://subiektywniee.blogspot.co.uk/" target="_blank">Subiektywniee</a><br />
<i>Liss Carrie</i> z <a href="http://recenzentka-carrie.blogspot.co.uk/" target="_blank">Recenzentka Carrie</a><br />
<i>M.</i> z <a href="http://ksiazki-do-poduszki.blogspot.co.uk/" target="_blank">Książki do Poduszki</a><br />
<i>Marty Marple</i> z <a href="http://shelf-of-books.blogspot.co.uk/" target="_blank">Shelf of Books</a> i<br />
<i>Zosi Orlik</i> z <a href="http://moimswiecie.blogspot.co.uk/" target="_blank">MoimŚwiecie</a></div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-35591903565754509252014-06-20T19:25:00.002+01:002015-07-12T12:38:46.588+01:0010. Film - X-Men: Przeszłość, która nadejdzie<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXezEEGHmMD_ltvp5-svSod20vo4eqNySX4EUCdwcvRGp6r4hN_zZtVDnUQJnQGLDDblPha4h1M4Kghcu0LSwkmGpCK-70fQwTtvslrKsTzq511sJ2XNPCjHkSAUv820VNOe-OoKkJSoE/s1600/X-Men-Days-of-Future-Past-Cast-poster-570x829.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXezEEGHmMD_ltvp5-svSod20vo4eqNySX4EUCdwcvRGp6r4hN_zZtVDnUQJnQGLDDblPha4h1M4Kghcu0LSwkmGpCK-70fQwTtvslrKsTzq511sJ2XNPCjHkSAUv820VNOe-OoKkJSoE/s1600/X-Men-Days-of-Future-Past-Cast-poster-570x829.jpg" width="220" /></a><i>Reżyser:</i> Bryan Singer</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Tytuł oryginału:</i> X-Men: Days of Future Past</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Czas filmu:</i> 131 minut</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Gatunek:</i> Akcja, Sci-fi</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Główni aktorzy:</i> Hugh Jackman, Jennifer Lawrence, Michael Fassbender, James McAvoy, Ian McKellen, Patrick Stewart, Peter Dinklage</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<a href="https://www.youtube.com/watch?v=fJH-nWBOAjI" target="_blank"><span style="font-size: large;">♪♪♪</span></a></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Opis filmu ze strony filmweb.pl:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Spektakularny film science fiction, ukazujący dalsze losy legendarnych superbohaterów, kulisy konfliktu między nimi i walki o akceptację. X-Meni łączą swe siły, by zawalczyć o przetrwanie gatunków w dwóch epokach. Znani z poprzednich części bohaterowie łączą siły z młodszymi wersjami samych siebie, znanymi z filmu "X-Men: Pierwsza klasa" i przenoszą się w przeszłość, by ocalić swoją i naszą przyszłość.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Kilka słów o kinowych wrażeniach:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Jedną z pierwszą myśli, którą miałam, gdy film się zaczął to: w końcu <u>oryginalny ścieżka dźwiękowa</u> wróciła! I już wiedziałam, że pokocham ten film. Bo gdy tak dobrze znane mi dźwięki wypełniły salę kinową dostałam gęsiej skórki i uśmiech nie schodził mi z twarzy.</div>
<div style="text-align: justify;">
Film rozkręca się niezwykle szybko. Nie mamy czasu na oddech, bo <b>akcja </b>pochłania nas od pierwszych sekund. Ale pomimo motywu przewodniego (wojny pomiędzy mutantami, a robotami zbudowanymi przez ludzi do celu ich absolutnej destrukcji), atmosfera filmu nie wydaje się depresyjna. Bohaterowie nie boją się od czasu do czasu zażartować i dodać filmowi nieco lekkości.</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://img2.wikia.nocookie.net/__cb20140404015843/marvelmovies/images/2/24/Magnetos_poster.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://img2.wikia.nocookie.net/__cb20140404015843/marvelmovies/images/2/24/Magnetos_poster.jpg" height="320" width="219" /></a>Zanim się wybrałam do kina, zastanawiałam się czy fakt, iż mamy tylu bohaterów w jednym filmie nie sprawi, że nie będzie nam na żadnym konkretnym zależało? Czy będzie ich za wiele, by się z którymkolwiek utożsamić i porządnie wkręcić się w fabułę? Otóż nie. Bo, <i>Profesor Xavier</i> jest dużo bardziej... ludzki. Bo już (jeszcze?) nie jest tym niezwykle mądrym, życzliwym staruszkiem, wzbudzającym we wszystkich szacunek. Jest młodym, zagubionym człowiekiem, na którym od samego początku niezwykle nam zależy. Współczujemy, rozumiemy jego tragedię, ale jednocześnie te same odczucia mamy w stosunku do jego absolutnego przeciwieństwa - <i>Magneto</i>, który wydaje się po prostu nie zrozumiany przez swoich przyjaciół.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Gadanie zapalonej fanki:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Wyjaśnijmy sobie coś. Jestem dumną fanką <i>X-Menów</i>. Dorastałam oglądając stare odcinki kreskówki <i><a href="http://www.filmweb.pl/serial/X-Men-1992-157786" target="_blank">X-Menów</a></i> lecących na CartoonNetwork, oglądałam <a href="http://www.filmweb.pl/film/X-Men-2000-969" target="_blank">pierwszy </a>i <a href="http://www.filmweb.pl/X.Men2" target="_blank">drugi </a>film po kilkanaście razy, uwielbiam nowszą wersję kreskówki <i><a href="http://www.filmweb.pl/serial/X-Men%3A+Ewolucja-2000-95058" target="_blank">X-Men Evolution</a></i>, ale do kina wybrałam się z otwartym umysłem, chcąc być obiektywna, ale jednocześnie pełna nadziei, że film mnie nie rozczaruje i zakocham się w fandomie od nowa. I własnie tak się stało. Bo <i>X-Men: Days of Future Past</i> stał się moim ulubionym filmem z serii.</div>
<div style="text-align: justify;">
Ten film jest o <b>nadziei</b>! Ma naprawdę dobre przesłanie. Bo czujemy desperację bohaterów i staramy się wierzyć, że wszystko skończy się dobrze. Kibicujemy im, by nauczyli się na nowo ufać, że jest jeszcze szansa, by nasze przeznaczenie się zmieniło. Film uczy nas także o tym, że powinniśmy się nauczyć decydować o swoim życiu, brać je w swoje ręce i nie pozwalać stereotypom i oczekiwaniom innych ludzi kierować naszymi postępkami.</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://blogs-images.forbes.com/markhughes/files/2014/05/DOFP-poster-2.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://blogs-images.forbes.com/markhughes/files/2014/05/DOFP-poster-2.jpg" height="320" width="219" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Nawet w momentach mniej ekscytujących, byłam wciągnięta w to, co się działo na ekranie. Nie koniecznie potrzebowałam scen, w których <i>Profesor X</i> i <i>Magneto </i>się chcą pozabijać, bo te bardziej emocjonalne, pełne głębi momenty były równie porywające.</div>
<div style="text-align: justify;">
I w tym momencie trzeba po prostu przyznać, że film ma (zaskakująco) wzruszające chwile. Mutanci są zdesperowani, bo ich koniec jest bliski, więc wielu z nich gotowych jest oddać życie, by misja, która nakręca akcję filmu odbyła się pomyślnie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Podsumowując:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Sceny akcji wymiatają, efekty specjalne są niesamowite, humor inteligentny (i przemawia szczególnie do tych z nas, którzy rozumieją nawiązania do komiksów), ale to gra aktorska sprawia, że ten film jest takim sukcesem.</div>
<div style="text-align: justify;">
Każdy, kto filmu jeszcze nie widział powinien to natychmiast naprawić!</div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace; font-size: large;">Moja ocena: 10/10</span></b></div>
</div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-78716605914561456542014-06-08T11:32:00.002+01:002014-12-23T15:57:35.744+00:009. Liebster Blog Award<div style="text-align: justify;">
<a href="http://fc09.deviantart.net/fs6/i/2005/045/1/1/___book____by_a_n_o_m_a_l_i_a.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://fc09.deviantart.net/fs6/i/2005/045/1/1/___book____by_a_n_o_m_a_l_i_a.jpg" height="320" width="251" /></a>Zostałam nominowana do pewnej akcji blogowej mającej na celu wypromowanie nieco mniej znanych blogów. Za nominację ślicznie dziękuję Marcie Marple z <a href="http://shelf-of-books.blogspot.co.uk/" target="_blank">Shelf of Books</a>.<br />
Zabawa polega na odpowiadaniu na jedenaście zadanych przez nominującą osobę pytań, nominowaniu kolejnych osób i zadaniu im własnych jedenastu pytań.<br />
No to zaczynamy, pytania zadane przez Martę:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><b><span style="font-size: large;">1.</span> </b>Wreszcie! Dotrwałaś premiery długo wyczekiwanej książki. Zastanów się, jaka to by była. Wpadasz do księgarni, widzisz ją... nie, jednak nie... ktoś zabrał jedyny, ostatni egzemplarz! Co robisz?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Wychodzę z mojej ulubionej księgarni wielce obrażona (bo jak śmieli nie mieć dla mnie specjalnie zarezerwowanego egzemplarzu?), skręcam w lewo i jeszcze raz w lewo i po dwóch minutach jestem w drugiej księgarni. Jeśli i tam nie ma książki, którą chce, wtedy zrezygnowana wracam do domu i zamawiam ją na Amazonie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><b><span style="font-size: large;">2.</span> </b>Złota rybka spełni Twoje jedno marzenie. Dokończ zdanie: Złota rybko, podaruj mi...</i></div>
<div style="text-align: justify;">
...dom wakacyjny w Hiszpanii. Taki, do którego będę mogła się wybrać kilka razy do roku żeby posiedzieć nad basenem z okularami słonecznymi na nosie i książką w ręku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><b><span style="font-size: large;">3.</span></b> Masz 100 zł, ale możesz kupić tylko jedną książkę. Jaka to by była?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Skoro na jedną książkę mam aż sto złotych, to pewnie kupiłabym coś rzadkiego. Na przykład jakieś stare wydanie mojej ulubionej książki, albo jakiś zbiór kilku opowiadań/powieści w jednej edycji.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><span style="font-size: large;"><b>4.</b></span> Wygrałaś milion złotych! Co kupujesz?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Kupuję dom i wypełniam go książkami. Poza zainwestowaniem w dom, pewnie resztę miliona wydałabym na głupoty i jakieś pomniejsze wydatki plus jakieś zajefajne wakacje (np. w Nowej Zelandii).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><b><span style="font-size: large;">5.</span></b> Jedziesz autobusem i widzisz osobę czytającą książkę. Sprawdzasz, co czyta, czy raczej się powstrzymujesz? A może przysiadasz się do niej i czytasz razem z nią?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://fc05.deviantart.net/fs51/f/2009/319/c/c/Reading_by_ElementsOfPersuasion.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://fc05.deviantart.net/fs51/f/2009/319/c/c/Reading_by_ElementsOfPersuasion.jpg" height="213" width="320" /></a></div>
Jeśli jest możliwość dyskretnego podpatrzenia, co dana osoba czyta, to jasne, że zaglądam do książki. Jestem ciekawskim stworzeniem, a widok ludzi z nosem w książce zawsze sprawia, że mam ochotę momentalnie się z kimś takim zaprzyjaźnić. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><b><span style="font-size: large;">6.</span></b> Oj, ale przeskrobałaś. Nie obędzie się bez kary na... książki, na tydzień! Aż tydzień! Tydzień bez książek! Co robisz w ciągu tego czasu?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Internet jest moim przyjacielem. Więc oglądam seriale i filmy, zajmuję się innymi, ostatnio zaniedbanymi hobby i może nawet zbuduję nową willę w Simsach.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><b><span style="font-size: large;">7. </span></b>Twoi przyjaciele kupili Ci bilet na lot samolotem do miejsca z wybranej książki. Jakie to by było miejsce?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Z jednej strony chciałabym się wybrać do Westeros (świat z <i><a href="http://griffin-ulubione.blogspot.co.uk/2014/05/1-ksiazka-gra-o-tron.html" target="_blank">Gry o Tron</a></i>), ale z drugiej strony wiem, że tam ludzie mają tendencję do przedwczesnej i bolesnej śmierci. Więc może jednak wybrałabym się do przyjaźniejszego miejsca. Na przykład Amsterdamu, gdzie zwiedziłabym wszystkie miejsca z <i>Gwiazd Naszych Wina</i>.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><b><span style="font-size: large;">8.</span></b> Ktoś zniszczył książkę, którą mu pożyczyłaś. Co robisz?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Jestem wściekła. A osoba, która zniszczyła mi książkę zostaje skreślona z mojej listy znajomych. Na zawsze. Problem w tym, że jestem osobą mało konfliktową i zapewne sama kupiłabym sobie nowy egzemplarz, zamiast w twarz komuś wykrzykiwać moje niezadowolenie.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><b><span style="font-size: large;">9. </span></b>Masz możliwość wyjazdu na wakacje gdziekolwiek chcesz. Co to byłoby za miejsce?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Jest wiele miejsc, które chciałabym odwiedzić. Między innymi Japonię, Nową Zelandię, Brazylię i Norwegię. Jakbym miała do wyboru tylko jedno miejsce chyba wybrałabym jednak Nową Zelandię, bo krainę Hobbitów trzeba zobaczyć.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><b><span style="font-size: large;">10.</span></b> Premiery jakiej książki wyczekujesz najbardziej?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Kolejnych tomów sagi Pieśni Lodu i Ognia. Mam nadzieję, że autor nie spędzi znowu sześciu lat na napisanie kolejnej części (tak jak ostatnio). No rusz się George, bo Cię serial przegoni!<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><b><span style="font-size: large;">11. </span></b>Opowiedz swój najdziwniejszy sen.</i><br />
<a href="http://librosschmibros.files.wordpress.com/2014/05/education-books.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://librosschmibros.files.wordpress.com/2014/05/education-books.jpg" height="213" width="320" /></a>Dziwnych snów mam całe masy. Są czasem tak szalone, że często notuje je sobie w pamiętniku, żeby zapamiętać. Jeden taki dziwaczny sen miałam stosunkowo niedawno. Były ufoludki, ciemne, labiryntowe tunele, a na koniec znalazłam się w akademiku i przez okno patrzyłam jak czwórka chojraków postanowiła wyskoczyć sobie z dziesiątego piętra budynku do basenu. Problem w tym, że do tego basenu nie trafili i się połamali na trawniku obok. Ale w śnie ta całość mi się wydawała całkiem logicznie połączona ze sobą.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
To tyle ode mnie. Pytania były bardzo ciekawe i miałam z nimi niezłą frajdę ;)</div>
<div style="text-align: justify;">
Do kontynuowania akcji <u>nominuję</u>:<br />
<i>Lawinię </i>z <a href="http://subiektywniee.blogspot.co.uk/" target="_blank">Subiektywniee</a>,<br />
<i>Alicję Dominikę</i> i <i>Ulotną </i>z <a href="http://literary-land.blogspot.co.uk/" target="_blank">Literary Land</a>,<br />
<i>Nellę N.</i> z <a href="http://swiatnatchnionyksiazkami.blogspot.co.uk/" target="_blank">ŚwiatNatchnionyKsiążkami</a> i<br />
<i>Meredith </i>z <a href="http://kochamyczytac.blogspot.co.uk/" target="_blank">KochamyCzytać</a>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Pytania ode mnie:</u></div>
<div style="text-align: justify;">
1. Gdybyś miała wybrać jednego pisarza (martwego bądź nie) i zaprosić go na kawę, kto by to był?</div>
<div style="text-align: justify;">
2. Jakie byłoby Twoje pierwsze pytanie do niego/niej?</div>
<div style="text-align: justify;">
3. Gdzie siebie widzisz za dziesięć lat?</div>
<div style="text-align: justify;">
4. Gdybyś miała się zamienić rolami z jakąś postacią z książki, kto by to był?</div>
<div style="text-align: justify;">
5. Jest coś takiego, co łatwo potrafi Cię wzruszyć? Scena w filmie/książce, konkretna melodia czy wspomnienie?</div>
<div style="text-align: justify;">
6. Gdybyś mogła wybrać jakiekolwiek miejsce na Ziemi, by tam zamieszkać, gdzie by to było?</div>
<div style="text-align: justify;">
7. Jako miłośniczka książek tylko czytasz czy może próbowałaś własnych sił w amatorskim pisarstwie? Jeśli tak, o czym piszesz?</div>
<div style="text-align: justify;">
8. Czego najbardziej się boisz?</div>
<div style="text-align: justify;">
9. Gdybyś mogła zabrać na bezludną wyspę trzy rzeczy, to jakie?</div>
<div style="text-align: justify;">
10. Jakiej muzyki słuchasz?</div>
<div style="text-align: justify;">
11. Jaki talent chciałabyś posiadać?<br />
<br />
<a href="http://recenzentka-carrie.blogspot.co.uk/2014/06/blogowy-klub-ksiazki-o-co-chodzi.html" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;" target="_blank"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj68hRNeNOs9es9ec6xcmdD0PTS4fWDZ-VIEualbTe0X_VLf9urSLRaHDVXt96b-I1a3v8pk7btXHmsZ8vWHBF1bHzTWgOfv2347MuvQTfO1uuZBzRheYh1aXUbDJBpZ5h2HVMhGXBx7Q/s1600/book-books-library-Favim.com-175614.jpg" height="212" width="320" /></a>To tyle ode mnie na razie. Na koniec chciałabym jeszcze wszystkich chętnych zaprosić do <b>Blogowego Klubu Książki</b>, który wkrótce ruszy za pomocą autorki Liss Carrie. Wszelkie informacje na ten temat znajdziecie na jej blogu: <a href="http://recenzentka-carrie.blogspot.co.uk/" target="_blank">Recenzentka Carrie</a>.</div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-65715729615191738912014-06-03T20:16:00.000+01:002015-07-12T12:38:00.068+01:008. Serial - Reign<a href="http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/d9/93/c6/d993c6f974b1b45644882e54ef4d6e7c.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/d9/93/c6/d993c6f974b1b45644882e54ef4d6e7c.jpg" height="320" width="217" /></a><i></i><br />
<div style="text-align: left;">
<i><i>Twórcy:</i> </i>Laurie McCarthy i Stephanie SenGupta</div>
<div style="text-align: left;">
<i>Tytuł oryginału: </i>Reign (tłum. Panowanie)</div>
<div style="text-align: left;">
<i>Liczba sezonów:</i> 1 (planowany sezon 2)</div>
<div style="text-align: left;">
<i>Liczba odcinków:</i> aktualnie 22</div>
<div style="text-align: left;">
<i>Kolejny odcinek:</i> nowy sezon zaczyna się w październiku</div>
<div style="text-align: left;">
<i>Gatunek:</i> dramat, kostiumowy</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<a href="https://www.youtube.com/watch?v=MkAYEg7Zikk" target="_blank"><span style="font-size: large;">♪♪♪</span></a></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Opis serialu ze strony filmweb.pl:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Historia dojścia do władzy królowej Szkocji. Mając zaledwie 15 lat, Mary Stuart (Adelaide Kane) przybywa do Francji, aby poślubić przystojnego syna króla, księcia Franciszka (Toby Regbo). Ich ślub ma na celu zjednoczyć Szkocję, jednakże sprawy się komplikują, gdy przyrodni brat Franciszka, Bash (Torrance Coombs), zakochuje się w Mary.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Wrażenia po obejrzeniu pierwszych 15 odcinków:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Uwielbiam seriale kostiumowe, te odbywające się w dawnych czasach, a w szczególności, gdy fabuła skupia się na perypetiach rodzin królewskich (<i><a href="http://www.filmweb.pl/serial/Dynastia+Tudor%C3%B3w-2007-313990" target="_blank">Dynastia Tudorów</a></i> wymiatała!). Tym razem jednak mamy serial dość oryginalny, bo zamiast historii królów i królowych, mamy historię osób dużo młodszych: książąt i księżniczek. Już sam ten fakt na pewno zachęcił do serialu dużo młodszą publiczność, a jeśli dodamy do tego miłosne rozterki bohaterów, to na pewno wiele nastolatek postanowi serialowi dać szansę.<br />
Zaczęłam oglądać, bo już dawno nie trafiłam na jakiś sensowny serial kostiumowy godny uwagi. Podeszłam do niego nieco sceptycznie, bo bałam się, że fakt, iż bohaterowie są tak młodzi sprawi, że fabuła będzie dość naiwna i infantylna. Jednak byłam pozytywnie zaskoczona. Historia młodej królowej Szkocji, <i>Mary</i>, była <u>wciągająca</u>, jej damy dworu urocze (jedną z nich - <i>Lolę </i>- możecie kojarzyć z <i><a href="http://www.filmweb.pl/Opowiesci.Z.Narnii.Lew.Czarownica.I.Stara.Szafa" target="_blank">Opowieści z Narni</a></i>, gdzie grała Zuzannę), a przyrodni brat księcia, <i>Bash</i>, przystojny. Do tego wszystkiego doszła <u>intryga</u>. Bo na dworze królewskim Francji przebywa nikt inny, jak sam <i>Nostradamus</i>, który jest osobistym doradcą królowej i twierdzi, że potrafi przepowiadać przyszłość (co wkrótce okazuje się prawdą), a w tajnych przejściach i tunelach zamku żyje tajemnicza, zamaskowana osoba, która stara się pomagać <i>Mary </i>i nawet ostrzega ją przed wypiciem trucizny.<br />
<a href="http://thats-normal.com/wp-content/uploads/2013/10/Ladies-in-waiting-reign03.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://thats-normal.com/wp-content/uploads/2013/10/Ladies-in-waiting-reign03.jpg" height="180" width="320" /></a>To wszystko oplatane jest rozterkami sercowymi głównych bohaterów, ale nie są to przesłodzone wątki z szybkim, szczęśliwym zakończeniem. To wiarygodne historie dam dworu romansujących z osobami postawionymi dużo wyżej od siebie (np. z królem Francji) i z tymi postawionymi dużo niżej od siebie (np. z piekarzem). To historie często kończące się śmiercią, łzami, rozczarowaniem i złością. Dlatego tak mi się ten serial podoba. Nie powiela tych samych schematów i nie boi się smutnych rozwiązań.<br />
<i>Reign </i>przestawałam oglądać kilka razy (bo mam tak czasem, że po kilku odcinkach muszę od serialu odpocząć), ale gdy do niego wracałam, za każdym razem wciągał mnie na nowo. To chyba udowodniło mi, że serial jest warty poświęcenia mu uwagi. Co więcej, ma w sobie coś dla fanów <u>mody</u>! Bo sukienki i ogólne kostiumy są niesamowite. Nie raz złapałam się na tym, że przyglądałam się kunsztownym zdobieniom kolejnej kreacji <i>Mary </i>lub którejś z jej dam dworu zamiast słuchać dialogu.</div>
<div style="text-align: justify;">
Ze słabszych stron serialu muszę przyznać, że <u>muzyka</u> była trochę dziwna i na początku rozpraszała. Wydawała mi się zbyt nowoczesna na serial osadzony w takich czasach. Ale po jakimś czasie można do tego przywyknąć.</div>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i>
<i>Przyszłość serialu:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://img3.wikia.nocookie.net/__cb20130828194616/reign-cw/images/b/b1/RGN_Poster_800px_130826193656.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://img3.wikia.nocookie.net/__cb20130828194616/reign-cw/images/b/b1/RGN_Poster_800px_130826193656.jpg" height="320" width="213" /></a>Cóż, najwyraźniej ma się dobrze, bo stacja wypuszczająca go na antenę wznowiła <i>Reign </i>na drugi sezon. Mam jeszcze kilka odcinków do skończenia pierwszego sezonu, ale już się nie mogę doczekać kolejnego. Mam nadzieję, że będzie ich jeszcze więcej, bo Reign naprawdę zasługuje na rozgłos, a nie ma ostatnio w telewizji wielu kostiumowych seriali.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<i>Podsumowując:</i><br />
Serdecznie polecam! Dla fanów seriali kostiumowych, dramatów, romansów, ale także po prostu dla fanów dobrego, lekkiego, przyjemnego serialu o młodych ludziach i ich rozterkach. <i>Mary </i>jest silną młodą kobietką, królowa <i>Catherine </i>jest zawistną despotką, którą mimo wszystko szybko polubicie, bo dodaje sporo ciekawych sytuacji do fabuły, <i>Basha </i>nie da się nie lubić, <i>Franciszek </i>irytuje, ale jest postacią potrzebną całości, a damy dworu - <i>Kenna</i>, <i>Lola</i>, <i>Aylee </i>i <i>Greer </i>- zdobędą Wasze serca.<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<b> </b><b><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace; font-size: large;">Moja ocena: 8/10</span></b></div>
</div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-2908755407021560208.post-36566003153097975832014-05-31T13:05:00.003+01:002015-01-10T15:22:35.349+00:007. Jakim jestem czytelnikiem?<div style="text-align: justify;">
Do zabawy dołączam dzięki nominacji Alicji i Ulotnej z <a href="http://literary-land.blogspot.co.uk/" target="_blank">Literary Land</a>, za co Wam ślicznie dziękuję. O swoich czytelniczych przyzwyczajeniach mogłabym pisać w nieskończoność, ale żeby za bardzo nie przedłużać, w notce zawarłam tylko te najważniejsze, najczęściej towarzyszące mi cechy.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://fc02.deviantart.net/fs71/i/2011/241/b/6/book____by_addy_ack-d45iiqe.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://fc02.deviantart.net/fs71/i/2011/241/b/6/book____by_addy_ack-d45iiqe.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>O sposobie czytania:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
- zawsze w domu (nie lubię czytać w podróży);</div>
<div style="text-align: justify;">
- w pozycji półleżącej na kanapie lub w łóżku;</div>
<div style="text-align: justify;">
- tylko wtedy, gdy na lekturę mam przynajmniej godzinę. Inaczej wciąganie się w historię uważam za bez sensowne;</div>
<div style="text-align: justify;">
- słuchając instrumentalnej lub klasycznej muzyki;</div>
<div style="text-align: justify;">
- za zakładki używam biletów z metro lub starych kart telefonicznych;</div>
<div style="text-align: justify;">
- zawsze czytam przynajmniej trzy książki na raz (i wybieram do lektury akurat to, na co mam w danym momencie ochotę);</div>
<div style="text-align: justify;">
- nie lubię nie kończyć książki, nawet jeśli mi się nie podoba lub strasznie nudzi.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
<b>O posiadaniu książek:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
- nie korzystam z bibliotek. Wolę posiadać własne egzemplarze książek, więc księgarnie są moimi ulubionymi, najczęściej odwiedzanymi sklepami;</div>
<div style="text-align: justify;">
- większość książek, które posiadam są nieprzeczytane, a mimo tego nadal kupuję nowe;</div>
<div style="text-align: justify;">
- nie lubię pożyczać książek, bo już nie raz zawiodłam się na znajomych, którzy ulubione książki oddawali mi w koszmarnej kondycji lub nie oddawali ich wcale.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>O ulubionych pozycjach:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
- lubię czytać ulubione książki po kilka razy;</div>
<div style="text-align: justify;">
- chcę posiadać wszystkie moje ulubione książki, najlepiej w kilku egzemplarzach, w różnych okładkach/wydaniach i w kilku językach. Przykładowo <i>Harry'ego Pottera </i>mam po polsku i po angielsku, natomiast <i>Hobbita </i>posiadam po polsku, angielsku i hiszpańsku;</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://fc01.deviantart.net/fs71/f/2013/038/8/b/burning_book_by_houavang-d5u5w96.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://fc01.deviantart.net/fs71/f/2013/038/8/b/burning_book_by_houavang-d5u5w96.jpg" height="206" width="320" /></a>- gdy się wciągnę w książkę, jestem w stanie przeczytać ją na raz, w jeden dzień. Ostatnią część <i>Harry'ego Pottera </i>czytałam od rana do 3 w nocy z krótkimi przerwami. <i>Dziedzictwo </i>(tę cegłę, ostatnią część <i>Eragona</i>) Paoliniego czytałam praktycznie non stop przez dwa dni (z przerwą na sen), a <i>Gwiazd Naszych Wina</i> połknęłam w niecały dzień.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
To tyle z moich upodobań książkowych. Do zabawy zapraszam każdego, kto miałby ochotę wziąć udział, a nominować postanowiłam:</div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Marta Marple</u> z <a href="http://shelf-of-books.blogspot.co.uk/" target="_blank">Shelf of Books</a>,</div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Magdalena M.</u> z <a href="http://www.zapiski-okularnicy.pl/" target="_blank">Zapiski Okularnicy</a> i</div>
<div style="text-align: justify;">
<u>M.</u> z <a href="http://ksiazki-do-poduszki.blogspot.co.uk/" target="_blank">Książki do Poduszki</a>.</div>
<div style="text-align: justify;">
Mam nadzieję, że postanowicie wziąć udział ;)</div>
Griffinhttp://www.blogger.com/profile/07553803004775350687noreply@blogger.com12