Tytuł oryginału: X-Men: Days of Future Past
Czas filmu: 131 minut
Gatunek: Akcja, Sci-fi
Główni aktorzy: Hugh Jackman, Jennifer Lawrence, Michael Fassbender, James McAvoy, Ian McKellen, Patrick Stewart, Peter Dinklage
Opis filmu ze strony filmweb.pl:
Spektakularny film science fiction, ukazujący dalsze losy legendarnych superbohaterów, kulisy konfliktu między nimi i walki o akceptację. X-Meni łączą swe siły, by zawalczyć o przetrwanie gatunków w dwóch epokach. Znani z poprzednich części bohaterowie łączą siły z młodszymi wersjami samych siebie, znanymi z filmu "X-Men: Pierwsza klasa" i przenoszą się w przeszłość, by ocalić swoją i naszą przyszłość.
Kilka słów o kinowych wrażeniach:
Jedną z pierwszą myśli, którą miałam, gdy film się zaczął to: w końcu oryginalny ścieżka dźwiękowa wróciła! I już wiedziałam, że pokocham ten film. Bo gdy tak dobrze znane mi dźwięki wypełniły salę kinową dostałam gęsiej skórki i uśmiech nie schodził mi z twarzy.
Film rozkręca się niezwykle szybko. Nie mamy czasu na oddech, bo akcja pochłania nas od pierwszych sekund. Ale pomimo motywu przewodniego (wojny pomiędzy mutantami, a robotami zbudowanymi przez ludzi do celu ich absolutnej destrukcji), atmosfera filmu nie wydaje się depresyjna. Bohaterowie nie boją się od czasu do czasu zażartować i dodać filmowi nieco lekkości.

Gadanie zapalonej fanki:
Wyjaśnijmy sobie coś. Jestem dumną fanką X-Menów. Dorastałam oglądając stare odcinki kreskówki X-Menów lecących na CartoonNetwork, oglądałam pierwszy i drugi film po kilkanaście razy, uwielbiam nowszą wersję kreskówki X-Men Evolution, ale do kina wybrałam się z otwartym umysłem, chcąc być obiektywna, ale jednocześnie pełna nadziei, że film mnie nie rozczaruje i zakocham się w fandomie od nowa. I własnie tak się stało. Bo X-Men: Days of Future Past stał się moim ulubionym filmem z serii.
Ten film jest o nadziei! Ma naprawdę dobre przesłanie. Bo czujemy desperację bohaterów i staramy się wierzyć, że wszystko skończy się dobrze. Kibicujemy im, by nauczyli się na nowo ufać, że jest jeszcze szansa, by nasze przeznaczenie się zmieniło. Film uczy nas także o tym, że powinniśmy się nauczyć decydować o swoim życiu, brać je w swoje ręce i nie pozwalać stereotypom i oczekiwaniom innych ludzi kierować naszymi postępkami.
Nawet w momentach mniej ekscytujących, byłam wciągnięta w to, co się działo na ekranie. Nie koniecznie potrzebowałam scen, w których Profesor X i Magneto się chcą pozabijać, bo te bardziej emocjonalne, pełne głębi momenty były równie porywające.
I w tym momencie trzeba po prostu przyznać, że film ma (zaskakująco) wzruszające chwile. Mutanci są zdesperowani, bo ich koniec jest bliski, więc wielu z nich gotowych jest oddać życie, by misja, która nakręca akcję filmu odbyła się pomyślnie.
Podsumowując:
Sceny akcji wymiatają, efekty specjalne są niesamowite, humor inteligentny (i przemawia szczególnie do tych z nas, którzy rozumieją nawiązania do komiksów), ale to gra aktorska sprawia, że ten film jest takim sukcesem.
Każdy, kto filmu jeszcze nie widział powinien to natychmiast naprawić!
Moja ocena: 10/10
Ogólnie nie przepadam za filmami o bohaterach z niesamowitymi mocami itp. Wyjątkiem jest Iron Man. Uwielbiam Downey'a :)
ReplyDeleteWłaśnie stałaś się moją ulubioną osobą dzisiejszego dnia xD Fakt, iż nie przepadasz za tego typu filmami zostaje przebaczony za miłość do RDJ. Ot co.
DeleteJak go nie kochać;) W Sherlocku Holmesie też jest boski.
DeleteWieeeem. Uwielbiam filmy z nim. Widziałaś tę komedię Zanim odejdą wody? Wymiatał tam.
DeleteŚwietna była! I ten gościu wiecznie po zielsku:D Ale w końcu jaskrę miał.
DeleteTak jak jego pies xD
DeleteJak byłam mała uwielbiałam kreskówkę z X-Menami, X-Meni i Spider-Man to były moje must have każdej soboty. Ostatnio wróciła mi faza, że tak powiem, na X-Menów, bo powtórnie obejrzałam filmy i przypomniałam sobie jak to kochałam <3 Nową część muszę obejrzeć i na pewno to zrobię :)
ReplyDeleteHa! Cieszę się, że nie jestem jedyna. Ja też uwielbiałam oglądać kolejne odcinki z nowymi przygodami moich ulubionych superbohaterów ;)
DeleteKoniecznie musisz zobaczyć nową ekranizację. Na pewno się nie rozczarujesz!
X-meni <3 zawsze uwielbiałam Wolverine, a Jackman odrywający tą postać to już w ogóle kosmos. Pozdrawiam cieplutko i w wolnej chwili zapraszam do mnie :) ksiazkowa-przystan.blogspot.com
ReplyDeleteTak, Hugh Jackman jest idealny do tej roli. Nie wyobrażałabym sobie nikogo innego jako Wolverine'a.
DeleteDzięki, na pewno do Ciebie zajrzę ;)
fajnie było tutaj zajrzeć meega fajny blog - polecam ! :)
ReplyDeletefajnie tu u Ciebie! blog warty polecenia :)
ReplyDelete